ArtykulyPowiązania

Słonie karłowate kontra produkcja oleju palmowego

Obrońcy dzikich zwierząt w malezyjskim stanie Sabah przedstawili pod koniec stycznia smutny widok: trzymiesięczne słoniątko na poboczu ulicy dotyka trąbą swoją martwa mamę i próbuje ja obudzić. Kolejne słonie karłowate leżały nieruchomo na dnie błotnistego wąwozu. Zostały zepchnięte w dół. Z ich ciał płynęła krew.

Słonie karłowate

Słoniątko próbuje obudzić swoją martwą mamę, SAVE Wildlife Conservation Fund

Dr Sen Nathan, główny lekarz weterynarii wydziału ds. dzikich zwierząt stanu Sabah widzi bezpośredni związek pomiędzy tymi przypadkami śmiertelnymi. Nie zaobserwował on obrażeń zewnętrznych, powstałych np. w wyniku strzałów. Silne krwawienie świadczy o otruciu przez człowieka.

Zarówno dla dr. Sena Nathana, organizacji zajmujących się ochroną gatunkową jak i samych słoni jest to czarna godzina: słonie karłowate z Borneo należą do gatunków zagrożonych i znajdują się pod rosnącą presją. 

Na całym świecie żyje obecnie mniej niż 2000 osobników, z czego 95% w stanie Sabah. Do tej pory podlegały one tam częściowej ochronie – przynajmniej w porównaniu z sąsiednimi stanami Sarawak i Kalimantan, gdzie wycinanie lasów deszczowych spowodowało najcięższe zniszczenia w ich siedliskach.

Ponieważ zwierzęta nie były pozbawione kłów, nie zabrano też ich mięsa, istnieje podejrzenie, że za zabiciem  słoni stoją właściciele plantacji, dla których zwierzęta te są solą w oku. Już w przeszłości słonie nie tylko były przepędzane z plantacji, ale także zabijane.

Plantacje przecinają trasy wędrówek zwierząt, te zaś przechodząc przez nie powodują szkody na plantacjach. Jest to naturalna konsekwencja tego, iż plantacje palmy olejowej coraz bardziej naruszają biotop słoni.

Jak na razie nie udało się jeszcze dotychczas ustalić, kto i dlaczego otruł te zwierzęta. Organizacja SAVE Wildlife Conservation Fund wzywa lokalne władze do wyjaśnienia sprawy i ukarania sprawców, a także natychmiastowego zawieszenia dalszej rozbudowy plantacji palmy olejowej, której właściciele podejrzani są o trucie słoni.

Zatrzymanie eksterminacji słoni leży w znacznym stopniu w interesie publicznym, gdyż słonie karłowate są główną atrakcją turystyczną w stanie Sabah. Eksperci są zdania, że jeżeli lokalne sądownictwo nie wyjaśni tego incydentu i innych mu podobnych, to odbije się to w bardzo negatywny sposób na turystyce w stanie Sabah, a wielu zagranicznych turystów odstraszy okrutne traktowanie tych wyjątkowych zwierząt.

Dowody archeologiczne wskazują, że żyjące na Borneo słonie karłowate nie są lokalnym gatunkiem. Testy DNA wykazały zaś, że nie pochodzą one z Azji lub z Sumatry, lecz z Jawy. Prawdziwe okazały się ludowe przekazy mówiące o tym, że przed setkami lat słonie zostały przywiezione z Jawy na polecenie sułtana Sulu. Sułtan wypuścił je na Borneo.

W międzyczasie słonie zostały wytępione na Jawie, na Borneo żyje więc ostatnia populacja słoni, które zasiedlały niegdyś Jawę. W ten sposób władca, przewożąc słonie na Borneo, uchronił gatunek przed wyginięciem. Przynajmniej na razie.

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly