ArtykulyZmiany klimatu

Dobre życie przy niskim zużyciu energii, czyli nowy rozdział w raporcie IPCC

IPCC

Mitygacja, czyli ograniczanie zmiany klimatu to główny temat opublikowanej w kwietniu 2022, trzeciej części Szóstego raportu IPCC. Specjaliści przyjrzeli się w niej nie tylko technicznym możliwościom obniżania emisji gazów cieplarnianych, ale też działaniom, jakie mogą w tym celu podjąć instytucje, przedsiębiorstwa, społeczności i pojedynczy ludzie. Przedstawione w raporcie wyniki badań ekonomicznych i społecznych wyjaśnia nam dr Michał Czepkiewicz. 

Ilustracja 1: Czy poprawa jakości życia jest jednoznaczna ze zwiększaniem emisji gazów cieplarnianych? Nie zawsze. Na przykład częstsze przemieszczanie się pieszo lub na rowerze jednocześnie ogranicza emisje i sprzyja zdrowiu.  Zdjęcie: Stan Petersen (licencja Pixabay). 

W najnowszym raporcie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC) dotyczącym ograniczania emisji umieszczony został nowy rozdział (raport trzeciej grupy roboczej, rozdział 5). Dotyczy on zapotrzebowania na energię, usług energetycznych i społecznych aspektów ochrony klimatu. Wiele osób współtworzących raport, w tym prof. Julia Steinberger z Uniwersytetu w Lozannie, z którą udało mi się porozmawiać, uważa to za ważną zmianę. Stoją za nią działania takich autorów i autorek raportu jak m.in. Diana Ürge-Vorsatz i Felix Creutzig, którzy zabiegali o to na spotkaniach ustalających zakres raportu i publikowali artykuły podkreślające rolę nauk społecznych w walce z globalnym ociepleniem (Creutzig i in. 2016, 2018). Rozdział piąty jest w całości poświęcony dokonaniom nauk społecznych, takich jak socjologia, psychologia środowiskowa, geografia transportu czy ekonomia ekologiczna. W dodatkowym rozdziale są też wyjaśnione główne teorie i pojęcia z nauk społecznych przydatne w pracy na rzecz ograniczania emisji. Jednak nowe rozdziały nie tylko poszerzają bazę wiedzy, ale też mają duże znaczenie praktyczne.

Ograniczanie emisji gazów cieplarnianych – nowe spojrzenie

Zdaniem Julii Steinberger, dzięki rozdziałowi piątemu udało się zakwestionować powszechne przekonanie, że zapotrzebowanie na energię i surowce musi rosnąć i że jest to konieczne by zapewnić ludziom dobre warunki życia. Pomocne w tym było zastosowanie koncepcji usług energetycznych. Są nimi różne korzyści wynikające ze zużycia energii jak np. odpowiednia temperatura w mieszkaniu, możliwość dotarcia do pracy czy pełnowartościowa dieta. Energia sama w sobie nie jest wartościowa – liczy się to, w jaki sposób jest używana do poprawy jakości życia i spełnienia potrzeb. Badania podsumowane w rozdziale pokazują, że do lepszego spełniania potrzeb ludzi nie zawsze potrzeba więcej energii. Można poprawić warunki życia ludzi używając mniej energii i surowców niż obecnie.

Ilustracja 2: Z punktu widzenia zwykłego człowieka istotna jest nie tyle dostępność energii, co realizacja jego codziennych potrzeb, takich jak dostępność pożywienia, komfort termiczny, rozrywka. Zdjęcie: THE 5TH (licencja Pixabay). 

Wniosek ten ma duże znaczenie dla całego raportu IPCC. Do tej pory większość scenariuszy i działań prezentowanych w raportach tej instytucji dotyczyło głównie zmiany źródeł energii elektrycznej na niskoemisyjne oraz zmian w procesach produkcyjnych i stosowanych technologiach. Scenariusze zakładające dużą redukcję emisji gazów cieplarnianych polegały też w dużej mierze na technologiach usuwania dwutlenku węgla z atmosfery (ang. carbon dioxide removal) jak np. bioenergia z wyłapywaniem i magazynowaniem węgla (zobacz też „Trzy pytania o BECCS”). Jak w ostatnich latach wskazywało wielu czołowych badaczy (np. Glen Peters i Kevin Anderson) jest to ryzykowne, ponieważ tempo rozwoju tych technologii jest niepewne, a ich skutki uboczne mogą być niekorzystne dla bioróżnorodności, produkcji żywności i lokalnych społeczności (Fuss i in. 2014, Anderson i Peters 2016). Żeby szybko zmniejszyć emisje nie ryzykując tak wiele potrzebne jest między innymi zmniejszenie całkowitego zapotrzebowania na energię.

Aktualnie stosowane przez IPCC zintegrowane modele oceny (ang. Integrated Assessment Models, IAMs) tylko w niewielkim stopniu uwzględniają zmiany po stronie zapotrzebowania na energię, pomimo tego, że istnieje wiele badań pokazujących, że jest to możliwe (np. Gota i in. 2019 w sektorze transportowym). Przełomem było zastosowanie w specjalnym raporcie z 2018 roku scenariusza o niskim zużyciu energii (LED, ang. Low Energy Demand) (raport IPCC z 2018 roku, Grubler i in. 2018). W najnowszym raporcie takich scenariuszy jest więcej {sekcja 5.3.3}, jednak wciąż wspólnym założeniem stojącym za rozpatrywanymi ścieżkami społeczno-ekonomicznymi (ang. Shared Socioeconomic Pathways, SSP) jest dalszy wzrost gospodarczy. Jak pokazują badania podsumowane w rozdziale piątym, wzrost PKB jest wzajemnie sprzężony ze wzrostem zapotrzebowania na energię i zużycie surowców. Między innymi dlatego trudno jest pogodzić wzrost gospodarczy z wystarczająco szybką redukcją emisji (Hickel i Kallis 2020). Z tego powodu badacze postulują powszechniejsze uwzględnienie scenariuszy dewzrostowych, czyli takich, w których zakłada się spadek PKB i zużycia energii zamiast ich wzrostu (Hickel i in. 2021, Keyßer i Lenzen 2021).

Ilustracja 3: Zapewnienie komfortu termicznego w budynku niekoniecznie wymaga utrzymywania wysokiego poboru energii. Zapotrzebowanie na ogrzewanie można zmniejszyć, stosując odpowiednią izolację termiczną.  Zdjęcie: RachelW1 (licencja Pixabay). 

Zmniejszanie zapotrzebowania na energię – kluczowe ustalenia

Nowy rozdział w raporcie podsumowuje wiedzę o tym w jaki sposób można zmniejszać zapotrzebowanie na energię, jakich zmian to wymaga, jakie mogą być tego skutki dla jakości życia ludzi, a także w jaki sposób można takie zmiany przyspieszyć. Wnioski z rozdziału można podsumować w kilku tezach:

  1. Istnieje bardzo duży potencjał zmniejszenia zapotrzebowania na energię w sektorach mobilności, żywności, mieszkalnictwa i przemysłu {sekcja 5.3.1};
  2. Zmniejszenie zapotrzebowania na energię może mieć pozytywny wpływ na dobrostan ludzi i jest zgodne z zapewnieniem wszystkim ludziom godnych warunków życia {sekcja 5.2};
  3. Emisje i zapotrzebowanie na energię są bardzo nierówno rozłożone w społeczeństwie, także w skali globalnej. Korzyści dla ochrony klimatu przyniosłoby zmniejszenie nierówności społecznej oraz opodatkowanie luksusowej konsumpcji i bogactwa {sekcja 5.2, 5.4.2; 5.6};
  4. Redukcja zapotrzebowania wymaga zmiany systemowej, którą można osiągnąć działając w wielu sferach jednocześnie: potrzebne są zmiany w decyzjach instytucji rządowych i przedsiębiorstw, infrastrukturze i technologii, zachowaniach jednostek oraz w kulturze i normach społecznych {sekcja 5.4};
  5. Ruchy społeczne i zwiększenie partycypacji społecznej odgrywają ważną rolę w przyspieszaniu zmiany systemowej na rzecz skutecznej ochrony klimatu {sekcja 5.4.2}.

W rozdziale znalazło się też miejsce dla innych tematów. Krytycznej ocenie poddane zostały trendy takie jak cyfryzacja, gospodarka współdzielenia i gospodarka o obiegu zamkniętym {sekcja 5.3.4}. Mają one niejednoznaczne skutki dla klimatu i jeśli nie zostaną silniej uregulowane, mogą paradoksalnie prowadzić do zwiększenia popytu na energię. Interesująca jest także analiza strat energetycznych na każdym etapie od wydobycia surowców po użytkowanie {sekcja 5.3.2}. Z powodu tych strat nawet niewielkie zmiany po stronie użytkowników końcowych pozwalają zaoszczędzić bardzo duże ilości energii i surowców, jednocześnie dostarczając im wartościowych usług energetycznych.

Jak można zmniejszać emisje zmniejszając zapotrzebowanie na energię?

Sposoby zmniejszania zapotrzebowania na energię opisywane są według modelu Avoid – Shift – Improve, czyli Unikaj – Zastąp – Ulepsz{sekcja 5.3.1}. Unikanie w tym kontekście dotyczy działań, które wymagają wysokiego zużycia lub marnowania energii, a można z nich w pewnych warunkach zrezygnować, jak np. podróże lotnicze, posiadanie samochodu, wyrzucanie żywności czy duże domy, które są trudne do ogrzania. Zastępowanie dotyczy m.in. zamiany samochodu na transport zbiorowy lub rower oraz zmiany diety z mięsnej na wegetariańską lub wegańską. Ulepszanie z kolei dotyczy poprawy wydajności urządzeń np. używania małych i lekkich samochodów elektrycznych, pomp ciepła i żarówek LED, a także termomodernizacji budynków.

Potencjał zmniejszania emisji po stronie popytu jest ogromny: szacuje się go na 40-70% do 2050 roku w porównaniu do wdrażanych obecnie polityk. W rozbiciu na sektory jest to w przybliżeniu 6 gigaton CO2eq w budownictwie i energii związanej z użytkowaniem budynków, około 8 gigaton CO2eq w żywności, 5-6 gigaton CO2eq w transporcie i 4-5 gigaton CO2eq w przemyśle. Dla porównania globalne emisje gazów cieplarnianych ze wszystkich sektorów to około 50 gigaton CO2eq rocznie.

Największym potencjał mają takie działania jak ograniczenie długodystansowych podróży lotniczych, rozwój infrastruktury dla niskoemisyjnej mobilności w miastach, powszechne przechodzenie na diety oparte na produktach roślinnych, a także używanie wydajnych energetycznie technologii w budownictwie, w tym domów pasywnych. Podsumowanie potencjału tych opcji zaprezentowane poniżej jest wynikiem meta-analizy opublikowanej przez Dianę Ivanovą z zespołem (Ivanova i in. 2020).

Ilustracja 4: Opcje o największym potencjale redukcji emisji gazów cieplarnianych od strony zapotrzebowania na energię. Rozmiar koła odpowiada średniej wartości w tonach CO2eq na osobę na rok, obliczonej na podstawie meta-analizy Ivanova i in. (2020). W Polsce, ze względu na wytwarzanie energii elektrycznej głównie ze spalania paliw kopalnych, opcja zamiany samochodu spalinowego na elektryczny będzie miała niższy potencjał redukcji niż w wielu innych krajach. Żeby to się zmieniło, musi się zmienić sposób wytwarzania energii elektrycznej. Ilustracja: Hanna Obracht-Prondzyńska.

Dobre życie dla wszystkich przy niskim zużyciu energii

Poświęcenie w raporcie tak wiele uwagi zmniejszaniu zapotrzebowania na energię jest według Julii Steinberger ważną zmianą w porównaniu do poprzednich edycji. Do tej pory dominowało założenie, że zapotrzebowanie to musi rosnąć ze względu na potrzebę wychodzenia z biedy i poprawy warunków życia ludzi. Zakwestionowanie tego jest bardzo ważne, zwłaszcza że, jak się okazuje, rozwiązania zmniejszające zapotrzebowanie na energię miewają też pozytywny wpływ na dobrostan ludzi {sekcja 5.2}. Pokazuje to przegląd ponad 600 artykułów autorstwa Feliksa Creutziga i Leili Niamir z zespołem (Creutzig i in. 2021). Do przykładów zmian prowadzących do jednoczesnego zmniejszenia emisji i poprawy jakości życia należą: przemieszczanie się pieszo i rowerem, poprawa dostępności usług blisko domu dzięki polityce „zwartych miast”, lepszy dostęp do transportu zbiorowego, przechodzenie na diety roślinne lub  z małą ilością mięsa, poprawa jakości powietrza dzięki wymianie źródeł ciepła i ograniczeniu ruchu samochodowego, czy przedłużenie długości życia urządzeń elektrycznych.

Godne życie na przyzwoitym standardzie

Ważna dla argumentów przedstawionych w raporcie jest koncepcja przyzwoitych standardów życia (ang. decent living standards). Korzysta ona z teorii potrzeb ludzkich by zdefiniować taki zestaw dóbr i usług, które są konieczne do godnego życia. W badaniach tych duże zasługi mają współautorki rozdziału Narasimha Rao i Julia Steinberger. W swoich pracach założyły one, że do godnego życia potrzebne są m.in. pełnowartościowa dieta, oświetlone i ogrzane mieszkanie o powierzchni ok. 15 m2 na osobę z dostępem do bieżącej wody, możliwość przemieszczania się na 5-15 tysięcy kilometrów w ciągu roku, dostęp do ochrony zdrowia, edukacji, internetu, telefonii komórkowej i tak dalej. Następnie oszacowały ile energii potrzeba, by zapewnić takie warunki życia wszystkim ludziom na świecie przy zastosowaniu najnowszych technologii. Okazuje się, że w 2050 roku byłoby to możliwe przy zużyciu energii końcowej na poziomie z lat sześćdziesiątych, czyli około 150 EJ zamiast ponad 400 EJ zużywanych obecnie i to pomimo dalszego wzrostu liczby ludności (Millward-Hopkins i in. 2020).

Ilustracja 4:  Dostęp do bieżącej wody jest uznawany za konieczny element godnego życia, ale wciąż nie jest powszechnie obowiązującym na świecie standardem. Ponad 2 mld. ludzi nie ma stałego dostępu do bezpiecznej wody pitnej. Zdjęcie: ivabalk (licencja Pixabay). 

Jakie warunki powinny być spełnione żeby móc zapewnić wszystkim ludziom dobre warunki życia przy niskim zużyciu energii? Inne badania prowadzone w zespole Julii Steinberger pokazują, że pomaga w tym dobra jakość usług publicznych i procedur demokratycznych, zmniejszanie nierówności w społeczeństwie oraz zapewnienie powszechnego dostępu do elektryczności. Z kolei dalszy wzrost gospodarczy w już zamożnych społeczeństwach i opieranie gospodarki na intensyfikacji wydobycia surowców zwiększają zużycie energii bez znaczącej poprawy jakości życia, a nawet z jej pogorszeniem (Vogel i in. 2021).

Nierówności energetyczne

Badania podsumowane w raporcie pokazują wielkie nierówności w dostępie do energii i generowanych emisjach gazów cieplarnianych {sekcja 5.2.2}. Dziesięć procent najwięcej zużywających energii, zużywa jej niemal 40%, podczas gdy dolne 10% tylko około 2% (Oswald i in. 2020). Podobne proporcje obserwuje się w emisjach gazów cieplarnianych, czyli tak zwanej nierówności węglowej. Badania pokazują też, że największe nierówności są w sektorze transportu. Szczególnie podróże lotnicze i wyjazdy wakacyjne mają charakter luksusowy, gdy spojrzeć na to z perspektywy globalnej. Jak szacują Stefan Gössling i Andreas Humpe, najczęściej latający 1% generuje 50% emisji z tego sektora (Gössling i Humpe 2020). Jednocześnie bardzo wielu ludzi na świecie doświadcza ubóstwa energetycznego, czyli nie jest w stanie zapewnić sobie podstawowych usług energetycznych niezbędnych do godnego życia, jak ogrzanie domu czy wody do mycia, a około 600 milionów ludzi na świecie wcale nie ma dostępu do elektryczności {ramka 5.3}.

ilustracja 5: Infografika o nierównościach emisyjnych: 10% najwięcej emitujących ludzi wytwarza 50% globalnych emisji, a 50% najmniej emitujących ludzi wytwarza 12% globalnych emisji. Źródło: World Inequality Report 2022, Ilustracja: Hanna Obracht-Prondzyńska.

Spojrzenie na kwestię zużycia energii od strony przyzwoitych standardów życia pokazuje, że wyciągnięcie miliardów ludzi z ubóstwa jest możliwe bez znacznego zwiększenia zapotrzebowania na energię, a poprawa warunków życia nie zawsze powoduje wzrost emisji {sekcja 5.2.3}. Warunkiem tego jest jednak zmniejszenie poziomu konsumpcji wśród najbogatszych. Gdy zwiększa się zużycie energii wśród najbiedniejszych, przynosi to wymierne korzyści: gdy uzyskują dostęp do elektryczności, edukacji, wody bieżącej, kanalizacji, wydajnej kuchenki czy pralki, ich życie znacznie się poprawia. Natomiast dalszy wzrost konsumpcji wśród tych, którzy już teraz dużo konsumują (na przykład kolejnej podróży za ocean czy jeszcze większego domu) powoduje bardzo duży wzrost emisji, a tylko w niewielkim stopniu – albo wcale – poprawia ich dobrostan.

Korzyści ze zmniejszania nierówności

Między innymi dlatego w rozdziale podkreśla się znaczenie równości społecznej dla ograniczania emisji {sekcja 5.2.3}. Pozwala ona nie tylko na bardziej sprawiedliwy dostęp do energii, ale też działa korzystnie na jakość procesów demokratycznych i wzmacnia zaufanie społeczne. Jako jedno z działań politycznych wspominane jest w raporcie opodatkowanie i ograniczenie wysokoemisyjnej konsumpcji, szczególnie luksusowej, związanej ze statusem społecznym, jak np. duże domy i samochody {sekcja 5.6}. Ponieważ zamożni ludzie mają średnio znacznie wyższe emisje niż biedniejsi i więcej wydają na luksusy, opodatkowanie ich dochodów i bogactwa również pomogłoby zmniejszyć emisje. Byłoby to bez szkody dla jakości życia rozumianej jako spełnianie potrzeb, bo nadal mogliby oni sobie zapewnić wszystko co konieczne do godnego życia.

ilustracja 6: The Manor – stupokojowa rezydencja w Los Angeles, zbudowana w latach 80. przez producenta telewizyjnego, Aarona Spellinga, sprzedana w 2019 za rekordową w Kalifornii cenę 119,7 mln dolarów. Zdjęcie: Atwater Village Newbie (licencja CC BY 2.0).

Zmiana stylów życia najbogatszych ma także inny wymiar opisany w raporcie: stanowią oni wzór dla klas średnich, które aspirują do elit i powielają ich wysokoemisyjne zwyczaje związane np. z podróżami lotniczymi czy wyposażeniem domów {sekcja 5.2.2}. Jak postuluje Ilona Otto z zespołem na łamach Nature Climate Change, należy w polityce klimatycznej bardziej skupiać się na ludziach bardzo bogatych niż na bardzo biednych (Otto i in. 2019).

Zmiana systemowa na wszystkich frontach

Zmniejszanie zapotrzebowania na energię wymaga działań w różnych miejscach systemu: zmian w regulacjach i podatkach wprowadzanych przez instytucje rządowe, w infrastrukturze i dostępnych technologiach, działaniach przedsiębiorstw, normach kulturowych i wartościach, a także przyzwyczajeniach, przekonaniach i decyzjach gospodarstw domowych {sekcja 5.4}. Zmiany w każdej z tych dziedzin w oderwaniu od innych będą mało skuteczne. Dlatego też w raporcie nie ma podziału na zmiany indywidualne i systemowe. Jak piszą autorzy i autorki, zmiana systemowa wymaga „działań na wszystkich pięciu frontach” {str. 5-67}, a działania gospodarstw domowych i jednostek są jej częścią, a nie przeciwieństwem.

ilustracja 7: Pięć stref działania na rzecz ochrony klimatu poprzez zmniejszanie zapotrzebowania na energię na podstawie raportu WG3 IPCC z 2022. Ilustracja: Hanna Obracht-Prondzyńska.

Podkreślanie konieczności zmian w stylach życia i poziomie konsumpcji nie oznacza też przerzucania odpowiedzialności na jednostki. Działania korporacji, które w swoich komunikatach nadmiernie skupiają się na wyborach konsumenckich by odwrócić uwagę od własnych działań, opisane są w raporcie jako szkodliwe dla klimatu {5.4.3}. Rola przedsiębiorstw i korporacji jest dwojaka: mogą one inicjować i wspierać pozytywne zmiany, ale często też blokują politykę klimatyczną, zabiegają o zachowanie status quo opartego na paliwach kopalnych i promują wysokoemisyjne produkty.

Jak zmniejszać poziom konsumpcji?

Jednak poziom konsumpcji zależy nie tylko od działań biznesu. Znaczenie mają też preferencje i aspiracje ludności oraz normy społeczne, które nimi kierują {sekcja 5.4}. Według raportu, zmiany społeczno-kulturowe mają duży potencjał by przyspieszyć zmiany systemowe związane z ochroną klimatu. Zmiany zachowań prowadzące do zmniejszenia zapotrzebowania na energię wymagają motywacji – ludzie muszą chcieć je wprowadzić – oraz zdolności do wprowadzenia zmiany – na przykład dostępnej infrastruktury, umiejętności czy środków finansowych {sekcja 5.4}.Zmiany prowadzące do dużej oszczędności energii są często trudniejsze (np. rezygnacja z podróży lotniczych czy samochodu) niż zmiany o nikłych efektach (np. sortowanie odpadów). Ważnym polem działania na rzecz ochrony klimatu jest zatem motywowanie chęci dokonywania zmian.

Rolę taką mogą pełnić kampanie społeczne i informacyjne, ale też osoby o dużym wpływie na poglądy i aspiracje innych ludzi, jak celebrytki, influencerzy i liderki opinii publicznej. Działanie osób o wysokim statusie społecznym i ekonomicznym są szczególnie ważne, ponieważ mają one najczęściej wyższy ślad węglowy i silniejszy wpływ na politykę niż osoby o niższym statusie. Mogą też swoimi działaniami promować niskoemisyjny sposób życia i angażować inne osoby w działania na rzecz ochrony klimatu (Nielsen i in. 2021).

Ilustracja 8:  Wegańske opcje w menu – także pizzerii – to jeden ze sposobów, w jaki przedsiębiorcy mogą wspomagać społeczeństwo w obniżaniu emisji gazów cieplarnianych związanych z konsumpcją. Zdjęcie:  M4rtine (licencja Pixabay). 

Powszechne wprowadzenie niskoemisyjnych praktyk do życia codziennego wymaga jednak wsparcia w postaci zmian w infrastrukturze (np. sieci dróg dla rowerów), regulacjach (np. zmian w dopłatach do przemysłowego chowu zwierząt) i działaniach przedsiębiorstw (np. oferowania wegańskich opcji w restauracjach). Nie tylko ułatwia to zmianę zachowań, ale też wpływa na preferencje i normy społeczne {sekcja 5.2.1 i 5.4.5). Przykładowo, obserwowanie wielu osób zamawiających wegańskie posiłki w restauracji czy dojeżdżających do pracy rowerem może nas przekonać do tych praktyk. Jak piszą autorki i autorzy raportu, zmiany w codziennych zachowaniach są zaraźliwe {sekcja 5.4.2}. A gdy zmieni się nastawienie ludzi, będzie to miało dalszy wpływ na zmiany w prawie i infrastrukturze, ponieważ politykom łatwiej jest uzyskać poparcie polityczne dla zmian, które są zgodne z tym co społeczeństwo uważa za słuszne i potrzebne.

Kluczowa rola instytucji

Jednak zmiany polityczne nie muszą ograniczać się do podążania za tym, co pokażą sondaże. To na instytucjach rządowych spoczywa największa odpowiedzialność za wprowadzanie zmian, które wpłyną na style życia i poziom konsumpcji. Swoimi decyzjami mogą one podtrzymywać uwarunkowania  wysokoemisyjnego sposobu życia, takie jak normy społeczne, regulacje i infrastruktura, które stanowią ramy dla codziennych zachowań ludzi. Mogą je też przełamywać. Przytaczanym w raporcie przykładem jest system transportowy, który w wielu miejscach jest silnie uzależniony od samochodów osobowych m.in. za sprawą ciągłej rozbudowy dróg i rozlewania się miast (Mattioli i in. 2020). Tak ukształtowane miasta sprawiają, że trudno jest w nich żyć bez samochodów, a mieszkańcy (oraz branża motoryzacyjna) domagają się nowej infrastruktury i ułatwień, co jeszcze pogarsza warunki dla transportu zbiorowego i pieszego. Duże znaczenie mają także pro-samochodowe przekonania urbanistów i inżynierów ruchu oraz kultura, w której samochód pełni rolę wyznacznika statusu społecznego. To, jaki kształt ma infrastruktura cementuje więc obecną sytuację – dosłownie i w przenośni. Jednak może też motywować zmianę. Dlatego tak ważne i często przytaczane w raporcie są zmiany w infrastrukturze: drogi dla rowerów, transport zbiorowy, zmniejszanie przestrzeni dla samochodów na miejskich ulicach, budownictwo wielorodzinne czy połączenia kolejowe między miastami {sekcja 5.6.2}.

Ilustracja 9:  Budowa sieci ścieżek rowerowych to przykład tworzenia infrastruktury, która ułatwia poszczególnym ludziom obniżanie emisji gazów cieplarnianych związanych z ich przemieszczaniem się. Zdjęcie:  D. Gislason (licencja Pixabay). 

Ruchy społeczne przyspieszą zmianę

Aby zainicjować zmiany w stylach życia i zużyciu energii, potrzebna jest nie tylko infrastruktura, ale też odpowiednie narracje i wyobrażenia {sekcja 5.4.2}. Opowieści te mogą dotyczyć trudnej przyszłości związanej z katastrofalnymi zmianami klimatu, ale też obejmować pozytywne wizje, które pozwolą nam wyobrazić sobie dobre życie, sprzyjające ochronie klimatu. Autorzy i autorki raportu podkreślają w tym miejscu rolę sztuki i nauk humanistycznych. Jeszcze więcej miejsca poświęcają roli aktywizmu i społeczeństwa obywatelskiego. Grupy aktywistyczne mogą odegrać różne role w motywowaniu zmiany. Mogą działać lokalnie na rzecz budowania społeczeństwa niskoenergetycznego i lepiej dostosowanego do zmian klimatu, jak np. Transition Towns. Mogą też krytykować wysokoemisyjne style życia i praktyki jak np. szwedzkie We Stay On the Ground namawiające ludzi do ograniczenia podróży lotniczych. Organizacje pozarządowe, które poprzez lobbing i doradztwo pracują bezpośrednio z instytucjami rządowymi (jak np. World Wildlife Fund) i ruchy protestu jak np. Extinction Rebellion i strajki klimatyczne – wszystkie wpływają na zmianę społeczną i polityczną.

Nowy paradygmat rozwoju

Rozdział 5 najnowszego raportu IPCC daje dodatkowe argumenty za działaniami w kierunku zmniejszenia zapotrzebowania na energię, w tym też daleko idącymi zmianami w stylach życia oraz odchodzeniem od prymatu wzrostu w gospodarce. Jak twierdzi Julia Steinberger, raport ten prezentuje zupełnie nowy paradygmat rozwoju, skupiony wokół zapewniania niskoemisyjnej infrastruktury i usług publicznych poprawiających dobrobyt i zrównoważony rozwój, a nie jak dotąd wokół dalszej industrializacji. Rozdział piąty omawia konkretne rozwiązania polityczne mające do tego doprowadzić i wskazuje na konieczność działań „na wielu frontach”. Podkreśla znaczenie takich sposobów podejmowania decyzji, które włączają różne rodzaje wiedzy i grupy społeczne. Opisana w raporcie zmiana nie wydarzy się jednak sama, ani też za sprawą polityków czytających raport i podejmujących na tej podstawie słuszne decyzje. Zdaniem Julii Steinberger będzie to zależało od nas samych: naukowców, aktywistek, obywateli i tego jak będziemy wzmacniać przesłanie raportu i naciskać by podsumowane w nim wyniki badań wpłynęły na zmianę polityczną.

Dr Michał Czepkiewicz

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly