ArtykulyRozwiązania systemowe

Francja: Konwent obywatelski ws. klimatu chce uznania ekobójstwa za przestępstwo

We Francji obrady zakończył konwent obywatelski ws. klimatu, zwołany jako odpowiedź na protesty żółtych kamizelek. Obywatele przy pomocy ekspertów wypracowali 150 rekomendacji dla rządu, w tym m.in przeprowadzenie referendum ws. uznania ekobójstwa za przestępstwo. Co właściwe oznacza ten termin i co jeszcze zarekomendowano?

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział zwołanie konwentu obywatelskiego w sprawie klimatu jeszcze w czasie protestów żółtych kamizelek.

Prace rozpoczęły się w październiku 2019 r. W ciągu kilku miesięcy 150 wyłonionych w drodze losowania uczestnikeków pracowało nad przedstawieniem francuskiemu rządowi rekomendacji.

Konwent próbował odpowiedzieć na pytanie “jak w duchu sprawiedliwości społecznej zmniejszyć emisje o 40 proc. do 2030 r. (w stosunku do 1990 r.)?” To obecny unijny cel redukcji emisji CO2 do atmosfery (chociaż w niedalekiej przyszłości może okazać się nieaktualny – jako niewystarczający).

„Prezydent przygotowuje plan odbudowy gospodarczej i ekologicznej w duchu solidarności. Wasza praca znajdzie się w centrum tego projektu”, powiedziała Elisabeth Borne, francuska minister ds. transportu i transformacji ekologicznej, odbierając w niedzielę (21 czerwca) raport końcowy z prac konwentu.

Rekomendacje podzielono na pięć sekcji. Dotyczą one przemieszczania się, konsumpcji, zakwaterowania, przemysłu/pracy oraz pożywienia.

Wśród licznych propozycji znalazło się m.in. ograniczenie prędkości na autostradach do 110 km/h. „To dobra propozycja z punktu widzenia klimatu, ale musimy sprawdzić, czy jest na to zgoda wśród Francuzów”, podkreśliła Borne w poniedziałkowej (22 czerwca) rozmowie w stacji BMF.

Francja: Wpisać ekobójstwo do konstytucji

Emmanuel Macron spotka się z członkami konwentu ws. klimatu 29 czerwca – dzień po II turze wyborów lokalnych. Wówczas można spodziewać się pierwszych reakcji. Od 19 do 21 czerwca podczas ostatniej sesji konwentu odbyło się głosowanie nad wypracowanymi przez kilka miesięcy rekomendacjami. Prawie wszystkie znalazły uznanie głosujących, poza skróceniem czasu pracy z 35 h do 28 h bez utraty wynagrodzenia.

Wśród najważniejszych postulatów znalazło się przeprowadzenie referendum konstytucyjnego dotyczącego dwóch kwestii: zmiany artykułu pierwszego francuskiej ustawy zasadniczej, aby troska o klimat stała się podstawą francuskiego prawa, a także uznanie ekobójstwa za przestępstwo. Za ekobójstwo uznaje się działania człowieka prowadzące do zniszczenia ekosystemów. W ich wyniku przestają one nadawać się do życia dla ludzi i innych zamieszkujących je organizmów. Podobna propozycja nie znalazła uznania kilka miesięcy temu w oczach francuskich parlamentarzystów, zarówno w Senacie, jak i w Zgromadzeniu Narodowym.

Konwent postuluje także m.in. zmniejszenie prędkości na francuskich autostradach ze 130 do 110 km/h. Chodzi o zmniejszenie emisji, średnio o 20 proc., redukcję zużycia paliw oraz śmiertelności na drogach.

Więcej elektromobilności i transportu publicznego

Konwent postuluje także więcej ambicji w dziedzinie elektromobilności poprzez zwiększenie dopłat do pojazdów niskoemisyjnych oraz zakaz wprowadzenia od 2025 r. do sprzedaży pojazdów o wysokim poziomie emisji spalin (ponad 110 g CO2 na 1 km).

Konwent chciałby także zwiększenia funduszu rowerowego (dotacje w wysokości 1,8 tys. euro dla osób jeżdżących na rowerze do pracy) – rowery biją rekordy popularności we Francji w trakcie pandemii – czy wprowadzenie zakazu używania pojazdów powodujących największe emisje w centrach miast.

Wydaje się, że pod tym względem rekomendacje obywateli są tożsame z planami rządu. Emmanuel Macron ogłosił, że w ramach pomocy rządu dla koncernów samochodowych w wysokości 8 mld euro chciałby, aby do 2025 r. nad Sekwaną produkowano 1 mln samochodów elektrycznych i hybrydowych. Rząd ogłosił także system dopłat i bonusów dla obywateli (więcej szczegółów tutaj).

Więcej kolei, ograniczenia dla branży lotniczej

Konwent proponuje również wyznaczenie priorytetu dla transportu kolejowego. Propozycja obejmuje zmniejszenie podatku VAT na pociągi z 10 proc. do 5,5 proc. oraz przeznaczenie prawie 20 mld euro na modernizację infrastruktury kolejowej i taboru.

Uprzywilejowanie dla transportu kolejowego jest związane z ograniczeniami w sektorze lotniczym. W rekomendacjach znalazł się zapis o stopniowym ograniczaniu do 2025 r. lotów krajowych na kierunkach, gdzie „istnieje niskoemisyjna alternatywa, zadowalająca pod względem ceny i czasu podróży”.

Z celów globalnych znalazły się rekomendacje dotyczące renegocjacji traktatu o wolnym handlu z Kanadą (CETA). Reforma Światowej Organizacji Handlu (WTO), aby w negocjacjach handlowych istniał obowiązek uwzględnienia paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 r. Z wszystkimi propozycjami można zapoznać się tutaj (strona dostępna także w jęz. angielskim).

Reakcje na panel ws. klimatu

Ile to wszystko może kosztować? Nie przedstawiono żadnego kosztorysu. Ten argument pojawia się najczęściej wśród krytyków rekomendacji. „Doceniamy wykonaną pracę. Żałujemy jednak, że nie zaprezentowano żadnych wyliczeń, a przecież niektóre propozycje są daleko idące”, powiedział Patrick Marti wiceprezes francuskiego związku przedsiębiorców (MEDEF) w rozmowie z agencją AFP.

„To szalone propozycje. Bez świadomości ich realnych kosztów ekonomicznych. Oderwane od rzeczywistego wpływu na społeczeństwo i ekologię (…)”, napisała w mediach społecznościowych Marine Le Pen szefowa Zjednoczenia Narodowego. Według najnowszego sondażu Ifop Le Pen minimalnie prowadzi przed zaplanowanymi na 2022 r. wyborami prezydenckimi we Francji.

Nie brak także pozytywnych opinii. „Konwent obywatelski udowodnił, że pełne zrozumienie dla zagrożenia klimatycznego prowadzi do wytyczenia odważnych wizji. Wszystkie propozycje powinny zostać włączone do rządowej agendy, zgodnie z obietnicą prezydenta Francji”, skomentowała wyniki prac Fundacja Nicolasa Hulot. Sprawował on funkcję ministra środowiska w pierwszym rządzie Édouarda Philippe’a. Hulot zrezygnował ze stanowiska w sierpniu 2018 r. z powodu rozczarowania brakiem postępów rządu w walce ze zmianami klimatycznymi.

Inne ugrupowania, jak Zieloni (EÉLV) czy skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI), także z optymizmem komentują rekomendacje mimo braku pewnych punktów, jak podatek węglowy (Zieloni) lub poruszenia kwestii energii nuklearnej (LFI).

Emmanuel Macron wpadnie we własna sidła?

Większość Francuzów popiera realizacje ambitnej polityki klimatycznej. Dla 77 proc. badanych – to więcej o 15 pproc. niż w listopadzie 2018 r. – transformacja ekologiczna kojarzy się z czymś pozytywnym, wynika z najnowszego (zrealizowanego między 3 a 8 czerwca br.) badania Ifop dla „Journal du Dimanche”. Ponad połowa – 56 proc. badanych – chciałaby innego modelu rozwoju niż obecnie, który uwzględniłby ochronę zasobów naturalnych. Z kolei 44 proc. uważa, że ważniejszy jest wzrost gospodarczy oraz ochrona miejsc pracy.

Projekt konwentu obywateli w sprawie klimatu „wszedł w fazę realizacji w najgorszym dla prezydenta momencie. Nikt tak naprawdę nie wie jakie są jego podstawy. To zbyt ambitny program, który może zaszkodzić rządowi. W konsekwencji – brak realizacji propozycji – może przyczynić się do wzmocnienia krytyki rządu”, twierdzi Valéry Laramée de Tannenberg redaktor naczelny „Journal de l’Environnement”, w artykule opublikowanym przez francuską redakcję EURACTIV.

Dziennikarz docenił wysiłek osób zaangażowanych w projekt, lecz zauważył że jego poszczególne zapisy – np. obowiązkowa poprawa efektywności energetycznej budynków do 2040 poprzez renowację 20 mln budynków – są zbyt ambitne. „A wystarczyłoby przestrzegać obowiązujących przepisów”, twierdzi Laramée de Tannenberg, np. w kontekście gospodarki odpadami. Ponadto brakuje – według autora – istotnych zapisów dotyczących podatku węglowego, który wywołał protesty żółtych kamizelek, energii nuklearnej i dekarbonizacji przemysłu, „bez której trudno będzie Francji zwiększać ambicje klimatyczne w kolejnych latach.

A przecież w UE trwa już debata o zwiększeniu celu redukcji emisji do 55 proc. do 2030 r. w stosunku do 1990 r. Prezydent Francji obiecał w 2019 r. wziąć pod uwagę propozycję konwentu obywatelskiego w realizacji rządowej strategii, która może okazać się zdecydowanie niewystarczająca, konkluduje Laramée de Tannenberg.

Czy Emmanuel Macron wpadł we własne sidła?

Źródło: Euractiv

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly