ArtykulyNegocjacje klimatyczne

Przełomowe orzeczenie w Niemczech: rząd musi zwiększyć cele klimatyczne

Niemcy nie są aż takim liderem ochrony klimatu jak lubią to przedstawiać rząd niemiecki. Federalny Trybunał Konstytucyjny w Niemczech stanął po stronie młodych skarżących rząd w Berlinie o niewystarczająco zdecydowaną politykę ochrony klimatu. W określanym jako „przełomowe” orzeczeniu sąd stwierdził, że rząd musi przygotować bardziej szczegółowy i ambitny plan działań na rzecz ochrony klimatu.

Ilustr.: Protest Fridays for Future w Niemczech, Leonhard Lenz, Creative Commons Zero

„Ochrona klimatu to nasze podstawowe prawo – i jest to już oficjalne. To ogromna wygrana dla ruchu klimatycznego, która zmienia naprawdę wiele” – mówi Luisa Neubauer, aktywistka z Fridays for Future. To jedna z młodych osób, które przy wsparciu organizacji pozarządowych zaskarżyły niemiecki rząd federalny za to, że działa niewystarczająco, by zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych.

Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny właśnie przyznał im rację.

Niemiecki rząd musi działać bardziej ambitnie

„Kwestionowane przepisy naruszają wolności skarżących, z których niektórzy są jeszcze bardzo młodzi” – stwierdził sąd w oświadczeniu. „Praktycznie każda wolność jest potencjalnie dotknięta przyszłymi zobowiązaniami do redukcji emisji, ponieważ prawie każda dziedzina życia ludzkiego jest z nimi związana” – wyjaśnił.

Trybunał uznał więc, że dążenie do złagodzenia konsekwencji zmiany klimatu jest kwestią ochrony wolności obywateli.

Według sądu federalna ustawa o ochronie klimatu jest częściowo niezgodna z konstytucją, bo koncentruje się na redukcji emisji w odległych latach. Trybunał stwierdził też, że prawo nie zawiera wystarczająco szczegółowych informacji na temat tego, jak ta redukcja ma nastąpić, zwłaszcza po 2030 r. Dlatego też zobowiązał rząd do poprawienia dokumentu do końca przyszłego roku.

Zaktualizowana wersja ma zawierać m.in. bardziej ambitne cele redukcji emisji gazów cieplarnianych na okres do 2030 r. oraz bardziej szczegółowo opisane cele na lata kolejne.

„Wcześniej powiedziałbym, że pozew nie ma szans”

„Jak dotąd w niemieckiej jurysdykcji nie mieliśmy żadnych zakończonych sukcesem procesów sądowych o wzmocnione działania w dziedzinie klimatu” – zauważa Thorsten Müller, prezes fundacji Stiftung Umweltenergierecht, zajmującej się prawem energetycznym i środowiskowym. „Gdyby zapytano mnie wcześniej, powiedziałbym, że ten pozew nie ma szans powodzenia” – przyznaje.

„Po raz pierwszy niemiecki sąd uznał, że mamy ograniczony budżet klimatyczny i że dotyczy on wypełnienia konstytucyjnego obowiązku ochrony przyszłych pokoleń” – dodaje Hermann Ott, prawnik organizacji ClientEarth.

„Orzeczenie ma wpływ na sprawy sądowe dotyczące poszczególnych projektów, np. w zakresie zatwierdzania kolejnych odkrywkowych kopalń węgla brunatnego. Szanse, że firma wydobywająca węgiel brunatny uzyska zgodę na budowę kopalni odkrywkowej w Niemczech, drastycznie spadły” – uważa prof. dr Felix Ekardt, założyciel i dyrektor Centrum Badań nad Zrównoważonym Rozwojem i Polityką Klimatyczną w Lipsku i Berlinie.

Zdaniem Neubauer sukces w Trybunale w Karlsruhe to dopiero początek. Jedna z najbardziej znanych w Niemczech aktywistek zaznacza, że kluczowe będzie najbliższe pięć miesięcy poprzedzające wrześniowe wybory federalne, w których proekologiczni Zieloni mają duże szanse na wejście do rządu.

„Będziemy nadal walczyć o politykę 1,5 stopnia, która chroni nasze przyszłe wolności, zamiast zagrażać im. Minęły czasy, kiedy nazywano nas ignorantami domagającymi się działań na rzecz klimatu” – dodaje.

Rząd obiecuje zmiany

„Rząd szybko zareagował na orzeczenie, obiecując szybkie wprowadzenie zmian w prawie” – relacjonuje „The Guardian”.

Minister finansów Olaf Scholz zapowiedział, że natychmiast rozpocznie współpracę z ministerstwem środowiska w celu wprowadzenia poprawek, które zostaną następnie przekazane rządowi do zatwierdzenia.

Zgodnie z ustawą z 2019 r. Niemcy są zobowiązane do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r. (w porównaniu z poziomem z 1990 r.).

Mieszkańcy Niemiec chcą działań

Według badania zleconego przez niemiecką Krajową Agencję Środowiska walka ze zmianami klimatu i degradacją środowiska nadal budzi niepokój Niemców – także podczas pandemii. „65 procent Niemców uważa ochronę środowiska i klimatu za bardzo ważną kwestię” – stwierdza agencja w komunikacie prasowym. Jako ważniejsze wyzwania uznano jedynie edukację, system opieki zdrowotnej i sprawiedliwość społeczną (odpowiednio 78, 73 i 66%).

Aż 66% młodych ludzi w wieku od 14 do 17 lat popiera przejście na czystą gospodarkę energetyczną. Kolejne 32% jest niezdecydowanych, a jedynie 2% jest przeciwko. Poparcie dla zmiany jest wyższe wśród młodych ludzi z wyższym poziomem wykształcenia (75%) niż z niższym (42%).

Według raportu opublikowanego m.in. przez Agora Energiewende, Niemcy mogą osiągnąć neutralność klimatyczną do 2045 r., czyli pięć lat wcześniej niż planują obecnie. Dzięki temu udałoby się uniknąć prawie miliarda ton emisji CO2.

Aby osiągnąć cel do 2045 r., Niemcy potrzebowałyby m.in. szybszej rozbudowy źródeł energii odnawialnej (głównie energii słonecznej i wiatrowej), wycofania węgla do 2030 r. (zamiast do planowanego obecnie 2038 r.), zakazu rejestracji nowych samochodów z silnikami spalinowymi po 2032 r. i przyspieszenia przyjaznej dla klimatu termomodernizacji budynków.

Autorzy raportu dodają też, że emisje z sektora rolniczego można zmniejszyć poprzez ograniczenie hodowli zwierząt, zmniejszenie spożycia mleka i mięsa oraz ochronę mokradeł.

Szymon Bujalski

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly