Świat na rozdrożu kupisz TUTAJ.
Cztery lata temu powstał portal Ziemia na rozdrożu. Piszemy o wyzwaniach, przed którymi stoimy,
pokazujemy powiązania i szukamy rozwiązań. Prowadzenie portalu Ziemia na rozdrożu również dla mnie było
niesamowitą przygodą – podróżą przez
największą opowieść w całej historii ludzkości. Z jednej strony podróżą
przez czające się w mroku i stworzone przez nas samych cienie, ale też
ekscytacją życia w tak niesamowitym momencie historii i szczęściem spotkania na
swojej drodze ludzi, wlewających w nasz świat promienie nadziei.
Wszystko to aż prosiło się o zebranie w jednym miejscu. Tak
powstał Świat na rozdrożu – książka będąca owocem kilku lat pisania i tłumaczenia artykułów publikowanych na
portalu i w gazetach, a także dziesiątek wykładów – od gospodarki i świata
finansów, przez energię, po środowisko.
O czym więc jest Świat na rozdrożu?
O słoniach.
Serio.
Dawno, dawno temu trzech mnichów, wędrując ciemną nocą spotkało na swej drodze słonia.
Pierwszy mnich wpadł na bok słonia i powiedział: – Wpadłem na ścianę!
Drugi dotknął jego nogi, mówiąc: – To drzewo!
Trzeci zaś złapał ze ogon słonia i oznajmił: – Nie... To musi być lina!
Żaden
z nich nie dostrzegał słonia jako całości, opisując jedynie te jego
części, z którymi miał bezpośredni kontakt – nie dostrzegał więc
powiązań.

Większość
specjalistów naturalną koleją rzeczy postrzega sytuację właśnie przez
pryzmat swojej dziedziny. Ekonomista mówi o kryzysie i wzroście
gospodarczym, energetyk o zapewnieniu dostaw prądu i paliw, klimatolog o
emisjach dwutlenku węgla, a ekolog o zanieczyszczeniu środowiska i
ochronie przyrody. Bardzo często rozwiązania przedstawiane przez
eksperta w jednej dziedzinie są sprzeczne z propozycjami eksperta z
innej dziedziny.
Specjaliści ostrzegający przed zbliżającymi się
niedoborami ropy proponują przyspieszenie eksploatacji piasków
roponośnych i budowę zakładów przeróbki węgla w paliwa syntetyczne. Z
kolei klimatolodzy mówią, że pójście tą drogą to pewna droga do
katastrofy.
Eksperci od żywności zwracają uwagę, że jeśli chcemy
wyżywić rosnącą populację, eliminując widmo głodu, to w ciągu
najbliższych 50 lat musimy wyprodukować tyle jedzenia, co w całej
historii ludzkości od czasów faraonów, powinniśmy więc zwiększać
powierzchnię pól uprawnych i stosować więcej nawozów. Z kolei eksperci
od oceanów przestrzegają, że zwiększanie zużycia nawozów doprowadzi do
katastrofalnego powiększania się stref beztlenowych w oceanach, eksperci
od energii domagają się przeznaczenia większego areału pod biopaliwa,
ekolodzy zaś chcą, żeby zaprzestać wycinki lasów i jak największe
obszary pozostawić w nienaruszonym stanie. Każdy z nich przedstawia
mocne argumenty, ale rekomendowane działania są sprzeczne.
Do
niedawna przyjmowaliśmy powszechnie za pewnik, że kolejne pokolenia będą
żyły coraz dostatniej. Dziś jednak młodzież kolejnych krajów zauważa,
że nie jest w stanie osiągnąć dobrobytu i pewności jutra, które
osiągnęli ich rodzice, a nawet znaleźć pracy. Ekonomiści pocieszają, że
gdy tylko zduszone obecną recesją gospodarki wrócą na drogę wzrostu,
pojawią się też dobrze płatne miejsca pracy. Ale czy na pewno?
Wszystko
to są elementy większej układanki. Każda dziedzina postrzegana
całościowo, w oderwaniu od pozostałych, może być absolutnie fascynująca i
pochłonąć całą uwagę. Jednak kwestie gospodarki, energii i środowiska
są tak głęboko ze sobą powiązane, że nie powinny, a nawet nie mogą, być
rozpatrywane w oderwaniu od siebie.
W języku angielskim
funkcjonuje powiedzenie „ignorować słonia w pokoju”, dotyczące bijących
po oczach tematów i spraw, które jednak są trudne i nieprzyjemne, są
więc ignorowane, a ich poruszanie jest źle widziane. Świat na Rozdrożu
to książka o takim słoniu, a nawet o całym ich stadzie.
Pierwszym słoniem jest Gospodarka. Jest
bardzo możliwe, że trwający dekady wzrost gospodarczy właśnie dobiega
końca. W rezultacie stoimy w obliczu niestabilności, a nawet możliwości
załamania się światowej gospodarki i opartego na długu globalnego
systemu finansowego, który może istnieć jedynie w warunkach
wykładniczego wzrostu gospodarczego.
Drugi słoń to Energia i inne surowce.
Wyczerpywanie się łatwo dostępnych złóż ropy i innych zasobów ma bardzo poważne
konsekwencje dla systemu gospodarczego wymagającego stałego wzrostu.
Trzeci słoń do Środowisko, które poddajemy coraz większej presji, a którego pogarszający się stan również wpływa na nasze życie i gospodarkę.
Bliskie przyjrzenie się tym słoniom prowadzi do czterech kluczowych wniosków:
Po
pierwsze, znajdujemy się dziś na rozdrożu, a nasz świat – jeszcze za
naszego życia – zmieni się nie do poznania. Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ mamy tendencję do wyobrażania sobie przyszłości na wzór
teraźniejszości. Uważamy, że świat za kilkadziesiąt lat będzie podobny
do tego, który znamy. To nieodłączna cecha ludzkiej natury. Stanowi
jednocześnie ogromny balast w punkcie zwrotnym historii, a także hamulec
powstrzymujący nas przed dokonywaniem zmian. Te zmiany już się zaczęły –
i dla spostrzegawczych obserwatorów, takich jak czytelnicy Ziemi na
Rozdrożu, są już ewidentne – nie mówimy tu o przyszłych pokoleniach, lecz
o tym, co już dziś dzieje się na naszych oczach.
Po drugie, jest
możliwe, że tempo, skala i inercja zmian mogą być zbyt potężne, by nasze
społeczeństwo, instytucje i infrastruktura były w stanie na czas się do
nich dostosować.
Po trzecie, dysponujemy wiedzą i
zrozumieniem zachodzących procesów, posiadamy też rozwiązania i
technologie, które mogą nam umożliwić zbudowanie dobrej i bezpiecznej
przyszłości. Mamy wszystko, co jest do tego potrzebne.
Po czwarte, z wielu powodów może się okazać, że chociaż moglibyśmy, to jednak nie podejmiemy na czas właściwych działań.
Poznanie
i zrozumienie sytuacji, w której obecnie się znajdujemy, może zmienić
sposób w jaki postrzegasz rzeczywistość. Może nawet zmienić Twoje
najgłębsze, mocno ugruntowane i przyjmowane jako oczywiste przekonania.
Jeśli
jesteś osobą, która chce postrzegać świat w różowych barwach, a na
informacje, które mogą zburzyć spokój Twojego ducha, reagujesz
wycofaniem się, to nie jest to książka dla Ciebie.
Jeśli jednak
należysz do osób, które chcą rozumieć świat, świadomie go kształtować i
przygotować się na zbliżające się zmiany, to czeka Cię fascynująca
podróż. To, o czym przeczytasz w Świecie na rozdrożu, to największa
opowieść naszych czasów, a być może nawet w całej historii ludzkości.
To,
czy uznasz naszą sytuację za przerażającą, czy fascynującą, to już
kwestia Twojego nastawienia. Najważniejsze przy podejmowaniu dobrych i
odpowiedzialnych decyzji w wymagającej sytuacji, są wiedza i
zrozumienie. Tego właśnie dostarcza Świat na rozdrożu.
Jako czytelnik naszego portalu należysz do grona osób o szczególnej
wiedzy, w książce znajdziesz jednak wiele nowych informacji, a wszystko
połączone w spójną całość. Jeśli mamy rozwiązać problemy przed którymi
stoimy, lub przynajmniej podjąć sensowne działania i uczynić zderzenie z
rzeczywistością mniej bolesnym, musimy zdawać sobie z tych wyzwań
sprawę i rozumieć je. Bez tego nie będzie ani działań, ani nawet
świadomości, dlaczego w ogóle trzeba coś zmieniać w sposobie, w jaki
działa nasz świat.
To,
co zrobimy (oraz to, czego nie zrobimy), zdeterminuje naszą przyszłość –
począwszy od stanu naszej gospodarki, przez bezpieczeństwo i dobrobyt,
aż po los ludzkości. Jeśli mamy poradzić sobie ze stojącymi przed nami
wyzwaniami, musimy je rozumieć. W przeciwnym wypadku będziemy stosować
strategie rodem z XX wieku i dziwić się, że te sprawdzone wielokrotnie
narzędzia nie wiedzieć czemu tym razem nie działają tak, jak byśmy tego
oczekiwali.
Świat na rozdrożu można
kupić na stronie wydawnictwa Sonia Draga, a także we wszystkich
większych księgarniach. Nasi czytelnicy mogą kupić książkę ze zniżką TUTAJ.

Mamy też prezent dla osób udzielających się na naszym portalu - Świat na rozdrożu z autorskim autografem i dedykacją nieodpłatnie otrzymają wszyscy, którzy w ciągu ostatnich trzech miesięcy (10 VII – 10 X)
zamieścili u nas co najmniej 20 komentarzy. Piszcie bezpośrednio na redakcja@ziemianarozdrozu.pl!
Jeśli nie jesteś w tym gronie, nic straconego. Na naszym facebooku zorganizujemy kilka konkursów, w których również będzie można wygrać Świat na rozdrożu.
Przeczytaj Świat na rozdrożu i poleć go znajomym.
Marcin Popkiewicz
13.10.2012 22:46 PAPA OHARA
Ze swojej strony serdecznie gratuluję Marcin !!!
13.10.2012 23:09 Bezimienny
Super! A tak swoją drogą, to przydała by się jeszcze polska wersja książki M. Lynas - Six Degress
14.10.2012 14:05 Pieszko
Gratulujemy:)
14.10.2012 16:44 azg
Jestem aktywny! Jestem aktywny!:P gratulacje Marcin, chociaż czasami (bardzo rzadko) mam do Twoich artykułow zastrzeżenia - jak na przyklad rola wiatrakow, to jednak zgadzam się z 99% opinii pojawiających się na ZNR:)
14.10.2012 20:48 PAPA OHARA
Ja na ZNR zaglądam codziennie (czasem po kilka razy) bo zawsze z niecierpliwością czekam na nowe artykuły, jednak dość rzadko się wypowiadam.
Bardzo podoba mi się to, że ludzie wypowiadają się tutaj w sposób rzeczowy i bardzo kulturalny. Ogólnie rzekłbym, że polubiłem tutejszych forumowiczów i chyba sam powinienem więcej pisać :)
15.10.2012 11:24 Adi
Ja razem z gratulacjami dla autora książki zamieszczę krótki cytat:
-"Ale ta Ziemia mała - powiedział Baumgartner, kiedy stanął na ostatnim stopniu kapsuły, z którego miał skoczyć w stronę planety".
15.10.2012 19:41 adaś
A ja mam pytanie. Czy muszę sam policzyć, czy nazbierało się 20 komentarzy, czy redakcja ma już policzone ? :}
15.10.2012 20:35 azg
Możesz sprawdzić w wyszukiwarce na górze strony wpisując sswój nick. No ja niestety za późno odkryłem tą stronę i za mało się udzielałem:(
15.10.2012 22:35 Adi
"Mamy też prezent dla osób udzielających się na naszym portalu - Świat na rozdrożu z autorskim autografem i dedykacją nieodpłatnie"
żeby nie było wątpliwości - nagrodą jest oczywiście nieodpłatna dedykacja i autograf ;-)
15.10.2012 22:40 sufka
Książka Marcina jest nie tylko ciekawa i czyta się jednym tchem, ale jest też bulwersująca - wizja rozdroża na którym się znaleźliśmy jest tak przejrzysta i świetnie udokumentowana, że nie pozostawia złudzeń, że może to wszystko nieprawda. Mam nadziję, że stanie się bestsellerem i że przeczyta ją jak najwięcej osób, które potem nie tylko będą wywierac presję na nasze elity rządzące, aby zmieniły swoją politykę, ale tez zmienią własny sposób życia i konsumpcji.
15.10.2012 23:24 trend
Ja był widział taką pozycję jako e-booka
zawsze to ekologia i oszczędność energii
15.10.2012 23:35 azg
No masz trochę racji...ale ja nie jestem radykałem, trzeba zachować umiar:)
16.10.2012 0:01 Marcin Popkiewicz
Dziękuję Wam za dobre słowo i udział w tworzeniu "Ziemi na Rozdrożu", a także - poprzez burzę mózgów - za wkład w powstanie "Świata na rozdrożu".
Wychodząc naprzeciw trudnościom technicznym z przeliczeniem "wkładu" przeliczyliśmy komentarze i niniejszym ogłaszamy, że nagrody otrzymują...
... [pauza i narastające napięcie]
ABC
Adaś
Adi
AZG
Bezimienny
Devak
Fraktal
Gupol
Logic
Pieszko
Zbrozlo
Żenujące
[...FANFARY!]
Piszcie na adres redakcja@ziemianarozdrozu.pl - wyślemy książki!
A wkrótce kolejne niespodzianki, bo dużo się ostatnio u nas dzieje, i to całkiem sporych rzeczy.
16.10.2012 7:12 PAPA OHARA
Marcin, a nie dało by się jeszcze dopisać do tej listy PAPY OHARY? ;o)
p.s. tak sobie tylko żartuję :)
16.10.2012 7:19 zibozur
Gratulacje. Mam nadzieje ze sie sprzeda w setkach tysiecy egzemplarzy
16.10.2012 14:38 Marcin Popkiewicz
@PAPA OHARA
Widzę, że Ci zależy - to miłe :)
Mam propozycję barterową - przetłumaczysz kilka artykułów na portal (mamy listę wartych przetłumaczenia artykułów) i książka jest Twoja :)
Propozycja zresztą dotyczy każdego, kto zechce nam pomóc w ten sposób.
16.10.2012 14:42 azg
Jestem chętny...tylko pytanie: czy osoby, które władają językiem angielskim w stopniu średnim...no średnio wyższym też się nadają?
16.10.2012 14:51 Devak
Gratulacje. I cieszę się się, że stanę się szczęśliwym posiadaczem twojej książki. Dzięki Marcinie i
16.10.2012 15:02 Marcin Popkiewicz
@AZG
Dobre tłumaczenie to niełatwa sprawa: trzeba znać nie tylko język, ale też terminologię artykułu (także polską, żeby tekst był napisany profesjonalnym językiem bez wpadek z przysłowiowym wręcz myleniem shale oil z oil shale :), no i do tego porządna polszczyzna z polskim szykiem zdań (innym niż angielski ), żeby się miło czytało.
Niewiele osób to potrafi, te co są w tym dobre z reguły są zajęte - często więc robię korektę po tłumaczu.
Jak chcesz spróbować sił, to pisz na redakcję, zaproponuję kilka artykułów z różnych obszarów (najlepiej, jak tłumacz tłumaczy coś, co go interesuje :), możesz też proponować artykuły do tłumaczenia.
A tak w ogóle, to masz książkę gratis za aktywność :)
16.10.2012 22:06 PAPA OHARA
Marcin, problem w tym, że ja znam tylko język polski i raczej mogę tłumaczyć jedynie z naszego na nasze :(
Co do książki to bardzo mi na niej zależy.
17.10.2012 21:00 DERYL
Ode mnie także gratulacje za napisanie bardzo ciekawej książki, w przyszłości zastanowię się nad jej zakupem. Dość rzadko tutaj się udzielam za to od czasu do czasu powołuje się na artykuły z ZNR na portalu Twoja Pogoda oczywiście zamieszczając linki , mając wtedy jakieś poręczenie udowadniając prawdziwość teorii AGO.
18.10.2012 0:07 azg
Na YT odkryłem bardzo ciekawy kanał Hungrybeast, mają sporo ciekawych tematów zrealizowanych w sposób prawie perfekcyjny:) Celowo nie wklejam linka:)
Ps: ale polecam ich teledysk i'm a climate scientist:)
30.10.2012 10:44 bojesie
a ja chciałem się usprawiedliwić bo ostatni miesiąc nie miałem dostępu do internetu i nie mogłem nic skomentować, ale oczywiście ciesze się że książki nie dostanę bo w ten sposób ocaleje może jakieś drzewo w lasach równikowych albo chociaż jakiś krzaczek.
a już niedługo planuję zebrać wszystkie nieczytane książki z półek i odwiozę to wszystko razem z innymi papierzyskami na makulaturę, bo uważam że lepiej jest podcierać się makulaturowym , co nie 8^]
30.10.2012 20:42 Marcin Piotr
@Bojesie
Usprawiedliwianie i tak nic nie pomoże.
Ja bym tam chciał dostać, bo na pewno ciekawa i czegoś będzie się można dowiedzieć. Ale niestety zbyt rzadko się odzywam.
A drzew nie uratujesz. Nakład jaki miał być wydrukowany został wydrukowany, więc różnica polega tylko na tym, że ten egzemplarz po prostu trafi do kogoś innego
10.12.2012 13:09 WN
Marcinie, będzie angielskie tłumaczenie tej książki?
15.12.2012 20:47 Marcin Popkiewicz
Chciałbym, ale to zależy od tego, jak sprzeda się w Polsce. Promujcie, a jak będzie bestseller, to będziemy przekładać na inne języki.
01.02.2013 15:12 martines
Panie Marcinie
W dwoch slowach: dlaczego mialbym dac wiare, ze sytuacja jest taka wyjatkowo, a nie dawac wiary tej wiekszosci mediow, ktore nie mowia o jakims nadzwyczajnym stanie. Podkreslanie, ze sytuacja jest wyjatkowa, wyglada troche na kreowaniu sytuacji szczegolnego zagrozenia na sile. A faktem jest, ze w naturze, w przyrodzie, wystepowanie cyklicznych przemian, pewna pulsacja, jest rzecza naturalna. Z gory dziekuje za odpowiedz, przepraszam za brak polskich znakow.
01.02.2013 18:48 Marcin Popkiewicz
@Martines
Rozumiem, że książki jeszcze nie czytałeś, bo jakbyś przeczytał, to odpowiedź byś już znał :)
W dwóch słowach: epoka wzrostu wykładniczego dobiegnie końca, gdy nasze dotychczas rosnące wykładniczo zużycie energii i innych zasobów przestaną rosnąć, a efekty środowiskowe naszej działalności "odbiją nam się czkawką", powodując narastanie presji i kosztów.
Nie mówimy tu o cyklicznych przemianach, pulsacjach czy czymś naturalnym. Widzisz w krzywych gospodarczych/zasobowych/środowiskowych http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1918/zrownowazony-wzrost-gospodarczy coś cyklicznego?
Dlaczego teraz? Ponieważ zapala się coraz więcej lampek alarmowych, sygnalizujących, że epoka wzrostu się kończy.
W zasadzie wystarczyłoby http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1237/granice-ziemi
Mało?
Ropa? Prawdopodobnie szczyt wydobycia ropy konwencjonalnej (C+C) mamy już za sobą.
http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2264/rewolucja-ropy-lupkowej-%E2%80%93-kolek-w-serce-%E2%80%98granic-wzrostu%E2%80%99
Metale? http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1963/niedobory-rud-metali-i-pierwiastki-nadziei
Antybiotyki? http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2274/narastajace-globalne-ryzyka-%E2%80%93-raport-dla-swiatowych-przywodcow
Zmiana klimatu? Wg IEA http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1947/iea-za-5-lat-bedzie-juz-za-pozno: "istniejąca infrastruktura (elektrownie, budynki, fabryki itp.) emituje już 80% dopuszczalnej ilości CO2. Jeśli nie zrezygnujemy z wysokoemisyjnej energetyki, do 2015 r. w powietrzu znajdzie się co najmniej 90% "bezpiecznej" ilości CO2. W 2017 roku zabraknie nam pola do manewru.". Czyli mamy jeszcze 4 lata.
Wyczerpywanie się łowisk, błyskawicznie kurczące się rezerwy wysokiej jakości wielu metali, nadmierna eksploatacja biomasy, wylesianie degradacja ekosystemów, wymieranie gatunków, erozja gleby, coraz trudniejsze zaspokajanie zapotrzebowania na słodką wodę (+wyczerpywanie pokładów wodonośnych), przesycenie środowiska trwałymi biologicznie czynnymi związkami...
W zasadzie już przekroczyliśmy szereg granic - i ponosimy już tego konsekwencje. Utrata zniszczonych usług środowiska kosztuje świat jakieś 5000 mld dolarów rocznie. Coraz bardziej kosztowny staje się import ropy, coraz wyższe są koszty (dopiero rozkręcającej się) zmiany klimatu, coraz poważniejsza jest sytuacja systemu finansowego. Nie mówimy tu o odległej przyszłości - system już trzeszczy w szwach.
Dlaczego media w większości o tym nie piszą, a jeśli już to artykuły poświęcone wąskiemu wycinkowi tematu? O tym też piszę w książce.
07.04.2013 21:38 Arek
katastrofa cywilizacyjna jest blisko.Zacznie się od upadku Grecji, potem Hiszpania i Irlandia, w kolejce czekają Włochy, strefa Euro tego nie wytrzyma,odrodzenie nacjonalizmów i scenariusz z Mad Maxa czyli wojna o codzienne przetrwanie....
23.04.2013 21:37 ReniaS
czytam tą wspaniałą, mądrą książkę i cieszę się, że ktoś mi w końcu wszystko wyjaśnia ale jednocześnie ogarnia mnie smutek :( a w dodatku nikt nie chce wiedzieć tego co z tej wspaniałej książki wyczytam, ale nie poddaję się :)
22.10.2013 23:55 Łukasz
Słyszałem dziś Pana w tokfm i muszę przyznać, że już nie mogę się doczekać lektury książki!
26.10.2013 23:15 Michał
Chciałem zamówić książke przez FB i ciągle widzę tylko biały ekran w miejscu, gdzie powinna wyświetlać się aplikacja do zamawiania... Czy ona działa?
04.02.2014 10:12 Romek
Szukam wydania w formie ebook'a ale nie moge znalezc. Czy powstala wersja elektroniczna tej ksiazki ?
11.02.2014 12:11 Leming jak i reszta tego
Właśnie, w trakcie obiadu, 'zaraziłem' kilku kolegów koncepcajmi prezentowanymi w książce. Ebook bardzo by się przydał bo: 1. koledzy z branży IT 2. ekologia :)
24.04.2014 11:58 Rob22
Panie Marcinie - książka w tym roku jest lekturą do egzaminu licencjackiego na ''moim'' uniwersytecie - wieść o niej się niesie szeroko i miejmy nadzieje, że nieść się będzie jeszcze szerzej. Będę polecał ją każdemu!
25.04.2014 20:55 KrzysztofZbigniew
Dzień dobry, a raczej dobry wieczór Szanownemu Gronu, ze szczególnym uwzględnieniem autora książki. Jestem obecnie w trakcie czytania. Wielką siłą książki jest to, że wszystkie informacje ważne dla uchwycenia skali problemu mamy do dyspozycji w jednym miejscu. Przyznam, że jest to dawka piorunująca. Aż nie chce się chwilami wierzyć w to, że cywilizacja przemysłowa zabrnęła w takie bagno. Chce się zapytać: Gdzie są nasi liderzy? Gdzie głos polityków, naukowców, urzędników...Gdzie pełna mobilizacja...Wreszcie, gdzie obywatele? Czyżbyśmy byli jak owce prowadzone na rzeź? Przyznam na koniec, że Pańska książka powoduje, że mam trudności w skupieniu się na pisaniu pracy magisterskiej. Nie mam jednakowoż o to żalu. To doprawdy fascynująca lektura. Życzę powodzenia w dalszej aktywności.
25.04.2014 21:39 Marcin Popkiewicz
@ Krzysztof Zbigniew
"Gdzie są nasi liderzy? Gdzie głos polityków, naukowców, urzędników...Gdzie pełna mobilizacja...Wreszcie, gdzie obywatele?"
Przyczyn tego stanu rzeczy jest sporo. Odpowiedź masz wokół siebie, a także pod koniec rozdziału 12 i w rozdziale 13.
Skoro już sporo wiesz, to zacznij działać, choćby "wirusowo" oddziałując na świadomość i sposób myślenia rodziny i znajomych (hint: nierzadko spotkasz się z oporem).
29.04.2014 9:27 Rob22
@MARCIN POPKIEWICZ
Studiuję na Collegium Civitas na wydziale Stosunków Międzynarodowych. Nasza biblioteka zakupiłą kilka egzemplarzy - mam nadzieję, że pomoże to choć minimalnie w osiągnięciu pozycji bestsellera, której życzę Panu z całego serca. PZDR!
02.06.2014 21:54 Roman B.
Ad po trzecie: gruba przesada - kto ma tę wiedzę i zrozumienie? i w takim razie skąd bierze się punkt po czwarte?
17.01.2015 13:19 Volkhen
Świetna książka tylko dlaczego papier taki mało ekologiczny???? Gdyby książka była na bardziej ekologicznym papierze to by była bardziej wiarygodna.
04.06.2015 21:07 idiothater
czytalem rozne horrory ale ten jest najstraszniejszy. musimy sie zebrac i cos z tym zrobic, natychmiast. ksiazke goroaco polecam
28.08.2015 10:27 eta
a czy da sie kupic tą książkę BEZ udziału facebooka? nie mam konta i nie zanosi się na to..Przy klikaniu na opcję kupowania jej, przekierowuje mnie do FB i nic