Bez kategorii

Ponad 200 mld zł za import paliw do Polski w 2022 r.

W 20222 r. import paliw do Polski kosztować będzie ponad 200 mld zł. Foto: Canva.

W tym roku import paliw do Polski kosztować będzie ponad 200 miliardów złotych. To ponad dwa razy więcej od średniej z czasu aktualnych rządów PiS. Niezależność energetyczna Polski? Bądźmy poważni – takie coś nie istnieje. I to jeden z wielu argumentów za tym, by transformację przyspieszyć. 

W latach 2016 – 2021, czyli odkąd znów rządzi PiS, wartość importu paliw do Polski wynosiła średnio 80 miliardów złotych rocznie. 

  • W ostatnim roku przed pandemią było to 90,5 miliarda.
  • W pierwszym roku pandemii 60 miliardów.
  • W poprzednim roku 109 miliardów.
  • W tym roku będzie to ponad 200 miliardów. 

Dla porównania od kwietnia 2016 r. na uruchomiony wówczas program 500+ wydano w ciągu kolejnych sześciu lat 185 miliardów. 

Inny przykład? To organizowane rok po roku „wybory Sasina” przez prawie 3 tys. lat. 

Lub niemal 900 razy tyle, ile uzbierano w tegorocznej edycji WOŚP. 

Rekordowe wydatki na import paliw

Od początku roku do końca sierpnia wartość importu paliw osiągnęła poziom 144 mld zł. To 2,5 razy tyle, co w tym samym okresie rok temu. I najwięcej w historii.

 „Rekordowe wydatki na paliwa sprowadzane z zagranicy to zarówno wynik wysokich cen oraz wzrostu wielkości dostaw” – pisze w Obserwatorze Finansowym Wojciech Mroczek, ekspert ekonomiczny w NBP.  

I dodaje: „Można oczekiwać, że w całym 2022 r. wartość importu paliw znacząco przekroczy 200 mld złotych. Tym bardziej że od sierpnia obserwujemy duży wzrost dostaw węgla, a w październiku uruchomiony został import gazu gazociągiem Baltic Pipe. Ponadto ceny paliw wciąż kształtują się na poziomach znacznie wyższych w porównaniu z rokiem ubiegłym.” 

Paliwa i niezależność to bajka

Przez lata wmawiano nam, że paliwa kopalne są bezpiecznym, stabilnym źródłem energii. Jak widać to nieprawda. 

Wojna w Ukrainie i globalny kryzys energetyczny pokazują, że karty rozdają wielkie koncerny, które nie za bardzo przejmują się kosztami po stronie obywateli, a zdecydowanie przejmują się zyskami – albo finansowymi, albo politycznymi, albo jedno i drugie. 

Pora więc przestać wierzyć w bajki o niezależności energetycznej opartej na paliwach kopalnych. Polska nigdy nie będzie mogła wydobywać tyle węgla, ropy i gazu, by być niezależną. Zawsze będzie polegać na innych krajach. Zazwyczaj niedemokratycznych, w których łamanie praw człowieka to standard. Rosja to dziś najlepszy przykład, ale nie jedyny. 

Wykorzystać potencjał

Dopóki będziemy uzależnieni od importu paliw z innych krajów, co roku będziemy płacić za to wielkie pieniądze, będąc na łasce państw, z którymi nie powinniśmy chcieć mieć nic wspólnego. 

Przyszła energia musi więc pochodzić z innych źródeł. I na szczęście może. By tak się stało, trzeba uwolnić potencjał.  

Trzeba postawić na energię z wiatru i słońca, montować miliony pomp ciepła oraz rozwijać magazyny energii elektrycznej i ciepła. 

Trzeba też ograniczać zapotrzebowanie na energię, stawiając na transport publiczny, kolej czy ocieplenie milionów domów. 

Trzeba robić to wszystko, co rząd blokuje, bo woli węgiel, gaz i ropę, choć to niekorzystne dla polskich rodzin, polskiej gospodarki i klimatu. 

200 miliardów powodów

Oczywiście czyste źródła energii też w dużej mierze pochodzą z importu. W świecie tym rządzą zaś Chiny, które również nie są demokratyczne. A wiele materiałów wydobywanych jest kosztem środowiska i lokalnych społeczności. To wszystko smutna prawda. 

Nie chodzi więc o to, że czyste źródła energii są w 100% etyczne i ekologiczne. Nie są. Są po prostu najlepszym dostępnym rozwiązaniem. 

Także z tego jednego powodu, o którym tak często zapominamy: za import paliw miliardy trzeba płacić co roku, za import czystych źródeł energii zapłaci się raz na wiele lat do przodu. Po zainstalowaniu będą zaś dawać energię praktycznie za darmo. 

Nie mamy pieniędzy, by w to zainwestować? 

Mogę wymienić przynajmniej 200 miliardów powodów, że mamy. 

Podobne wpisy

Więcej w Bez kategorii