Bez kategorii

Lato w środku jesieni to nic normalnego. „Natura do nas krzyczy: opamiętajcie się”

Mapa pogodowa Europy z końcówki października. Źródło: weatherbell.com.

Październik prawie w całej Polsce był znacznie powyżej normy temperatur dla lat 1991-2020. Nadspodziewanie gorące tygodnie ma za sobą nie tylko nasz kraj, przypominając po raz kolejny, że kryzys klimatyczny czekać nie będzie.

Tegoroczny październik prawie w całym kraju był znacznie powyżej normy temperatur dla lat 1991-2020 – wstępne szacunki mówią o 2,6°C. W ten sposób stał się drugim najcieplejszym październikiem od rozpoczęcia pomiarów w 1951 r. i najcieplejszym w XXI w.

„Ostatni październik chłodny poniżej normy był w 2016 roku. Od 2017 mamy serie ciepłych lub bardzo ciepłych październików, a ostatnia chłodna jesień z temperaturami poniżej normy termicznej była 12 lat temu” – informuje IMGW.

„Natury krzyczy: opanujcie się”

W tym roku wyższe temperatury najbardziej odczuto w Zielonej Górze, gdzie średnia miesięczna była o 3,3°C powyżej normy. W Warszawie średnia ta została przekroczona o 2,5°C.

Anomalie temperatury w październiku 2022 r. Źródło: IMGW-PIB.

Rekord końcówki października padł zaś w Jeleniej Górze, gdzie 30 października zanotowano 25,5°C. Dzień później w Zakopanem było 23,5°C. „Tak wysokich temperatur pod koniec jesiennego miesiąca jeszcze nie było” – podsumowuje OKO.Press.

„Z jednej strony możemy się cieszyć. Jest piękna złota jesień, ciepło, więc zużywamy mniej energii, gazu, węgla, mniej czasu poświęcamy na palenie w piecu. Ale z drugiej strony to jest ostatni dzwonek, natura krzyczy, a może nawet ryczy: ludzie opamiętajcie się” – mówi na łamach OKO.Press Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW-PIB.

„Ostatnie dni października 2022 były najcieplejsze od początku pomiarów. To powinno nam dać do myślenia” – dodaje Walijewski.

Zwłaszcza że dotyczy to nie tylko Polski.

Gorący październik nie tylko w Polsce

„Temperatury [są] bliższe oczekiwanym pod koniec sierpnia lub na początku września. Nigdy nie zaobserwowaliśmy takiego ciepła w Europie o tak późnej porze roku” – komentował na Twitterze londyński meteorolog Scott Duncan, gdy przedstawiał wizualizację pokazującą wysokie temperatury z ostatnich dni października (na zdjęciu poniżej wizualizacja przedstawiająca cały miesiąc).

Anomalie temperatur w październiku na całym świecie. Źródło: Scott Duncan.

Poprzedni miesiąc okazał się najcieplejszym październikiem w historii pomiarów m.in. we Francji (średnia przekroczona o 3,5°C), Hiszpanii, Szwajcarii, Austrii i prawdopodobnie w Niemczech. Z kolei rekordy dla pojedynczego dnia odnotowano m.in. w Słowenii oraz Bośni i Hercegowinie.

W wielu miastach Hiszpanii pod koniec października termometry przekraczały regularnie 30°C, a w niektórych miejscach nawet 35°C. „W związku z ogłoszonymi w ostatnich dniach pożarami lasów w regionie Basków władze zabroniły grillowania i fajerwerków” – informuje agencja AFP.

I dodaje, że nietypowy okres wysokich temperatur wprowadził do hiszpańskiego słownika nowe określenie – „veroño”, czyli połączenie verano (lato) i otoño (jesień).

Koniec października przyniósł też temperatury powyżej 30°C w USA i Kanadzie. Rekordowe dzienne temperatury odnotowano np. w Seattle, Portland i Vancouver. W tym drugim mieście termometry pokazywało powyżej 26°C aż przez 12 dni – dwukrotnie dłużej niż wynosił dotychczasowy rekord.

Latem w Seattle i Portland odnotowano zaś rekordy wszechczasów dla tych miast. Termometry pokazały wówczas odpowiednio ponad 42 i ponad 46 °C. A mowa o miastach z północno-zachodniej części USA, która zdecydowanie nie jest tą najcieplejszą.

Nasilający się kryzys

Coraz wyższych temperatur nie powinniśmy traktować jako czegoś korzystnego. To wyraźny sygnał pokazujący, że kryzys klimatyczny nasila się. A im wyższe temperatury, tym większe ryzyko, że setki milionów ludzi – a być może nawet miliardy – będzie mieszkało w miejscach nie nadających się do życia. Globalne ocieplenie przyniesie też coraz więcej susz, a w efekcie coraz większe problemy z rolnictwem i coraz droższą żywność. Zachwieje również systemem energetycznym, co było widać chociażby ostatniego lata w Europie i Chinach, które z powodu niskiego poziomu wód w rzekach miały problemy z działaniem hydroelektrowni oraz elektrowni jądrowych.

Trzeba mieć przy tym na uwadze, że to dopiero początek. Jak na razie ludzkość doprowadziła do ogrzania Ziemi o 1,1°C. Zapewne w ciągu dekady przekroczymy próg 1,5°C, który naukowcy nakreślili jako graniczną barierę, jakiej przekraczać nie powinniśmy. Na szczęście wciąż jest nadzieja, że globalne ocieplenie nie przekroczy drugiego, o wiele poważniejszego w skutkach progu 2°C.

Wszystko zależeć będzie jednak od tego, jakie polityki będą wdrażać rządy na całym świecie i jak duża część społeczeństwa poprze ambitne działania na rzecz ochrony klimatu.

Podobne wpisy

Więcej w Bez kategorii