ArtykulyRozwiązania systemowe

Polskie regiony planują odejście od węgla. Które najlepiej, które najgorzej?

Ilustr.: Kopalnia i elektrownia w Bełchatowie, źródło: Adam Chamczyk, CC BY 3.0, Wikimedia Commons.

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to wart 17,5 mld euro program, za pomocą którego Unia Europejska chce wesprzeć regiony w różnych krajach w odchodzeniu od węgla. Największym beneficjentem funduszu ma być Polska, która może otrzymać pieniądze dla sześciu górniczych regionów. Żeby do tego doszło, jednym z koniecznych kroków jest przygotowanie Terytorialnych Planów Sprawiedliwej Transformacji (TPSP).

Dokumenty te zawierają m.in: opis procesu transformacji w kierunku gospodarki neutralnej dla klimatu, harmonogram wygaszania kopalni i elektrowni węglowych; opis terytoriów dotkniętych negatywnymi skutkami transformacji, rodzaje planowanych działań i opis procesu partycypacji społecznej, monitoringu i ewaluacji.

Projekty TPST zostały przygotowane przez poszczególne urzędy marszałkowskie, które nadzorują lokalne procesy transformacji. Obecnie są one analizowane przez Komisję Europejską – i to do niej należy ostateczna decyzja, czy plan sprawiedliwej transformacji dla danego regionu zasługuje na wsparcie, czy też nie.

Eksperci oceniają TPST polskich regionów

Projektom TPST przyjrzeli się też eksperci Polskiej Zielonej Sieci i Bankwatch Network. Z opublikowanego przez organizacje raportu wynika, że najlepiej do odchodzenia od węgla w przemyślany i zgodny z unijnymi wytycznymi sposób są Wielkopolska Wschodnia i region wałbrzyski. W obu przypadkach deklaracje redukcji emisji są zgodne z celami klimatycznymi Unii Europejskiej, dobrze scharakteryzowano obszary interwencji i jednoznacznie wskazano dalsze kierunki rozwoju. Na drugim końcu są Górny Śląsk, region lubelski i region bełchatowski. Warto przy tym zaznaczyć, że z opracowania wykluczono region zgorzelecki, który stracił szansę na dofinansowanie po decyzji rządu o przedłużeniu życia elektrowni w Turowie.

W przypadku jednego regionu decyzja była jednak inna. „Jeśli chodzi o Śląsk, to Komisja zadeklarowała wsparcie, mimo rozłożenia na blisko 30 lat procesu wygaszania kopalń węgla kamiennego, gdyż jest to największy obecnie region węglowy w Europie. Niewykluczone jednak, że Komisja będzie wymagała przyspieszenia dekarbonizacji na tym terenie. Na Śląsku planowana jest też budowa nowych kopalń, co – wedle obowiązujących reguł – powinno wykluczyć region ze wsparcia z Funduszu. Zaniepokojone tym organizacje społeczeństwa obywatelskiego zaapelowały pod koniec czerwca do Marszałka Województwa Śląskiego o działania w sprawie zabezpieczenia środków unijnych” – czytamy w raporcie.

Ilustr.1: Przyjęty w projektach TPST harmonogram odejścia od węgla w regionach węglowych w Polsce. Źródło: „Raport Terytorialne Plany Sprawiedliwej Transformacji polskich regionów węglowych”.

„Największym beneficjentem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest Górny Śląsk. Może on dostać ponad 2 mld euro na rozwój po węglu. Jednak region ten, aby dostać wsparcie, nie może planować budowy nowych kopalń, a to się właśnie teraz dzieje w Rybniku czy Mysłowicach. Konieczne jest porzucenie planów dalszego wydobycia i skorzystanie z tej ogromnej szansy, jaką jest FST” – mówi Alina Pogoda, inżynier górnictwa i geologii, ekspertka PZS od sprawiedliwej transformacji.

Według raportu prawdziwie partycypacyjny i przejrzysty proces obserwować można w Wielkopolsce Wschodniej, gdzie zgłoszone uwagi zostały uwzględnione i mają realny wpływ na kształt planu. Region ten został też wskazany jako lider sprawiedliwej transformacji w Polsce.

Ilustr.2: Zadeklarowane cele redukcji emisji CO2 w regionach węglowych w Polsce. Źródło: „Raport Terytorialne Plany Sprawiedliwej Transformacji polskich regionów węglowych”.

Rekomendacje dla regionów

Polska Zielona Sieć i Bankwatch Network apelują też o to, by w procesy sprawiedliwej transformacji jak najszybciej i jak najszerzej włączyć wszystkie zainteresowane strony. Przede wszystkim muszą zostać zaangażowani sami mieszkańcy, bo tylko wtedy możliwe będzie podjęcie działań najbardziej adekwatnych społecznie, środowiskowo i gospodarczo.

Jak czytamy w raporcie:

Jest to zadanie dla samorządów lokalnych, dla których priorytetem powinna być jakość życia mieszkańców i następnych pokoleń w kontekście postępujących zmian klimatu oraz wyczerpywania się zasobów naturalnych. Transformacja energetyczna niesie ze sobą przemianę gospodarki i społeczeństwa na wielką skalę, stąd niezwykle potrzebna jest rzetelna oraz wieloaspektowa kampania edukacyjna o celach i wyzwaniach tego procesu. Konieczne jest, aby górnicy, ich rodziny i społeczności regionów węglowych wiedziały, dlaczego dokonują transformacji i żeby mogły się w nią aktywnie włączyć. Dzięki temu proces ten ma szansę uzyskać powszechne poparcie społeczne, a nie tylko bierną aprobatę. Uruchamiane środki są prawdopodobnie ostatnią tak wielką szansą na zintensyfikowanie wysiłków, by zmodernizować system energetyczny i gospodarczy tak, by uchronić nas przed zapaścią. Nie możemy tej szansy zmarnować, stąd tak ważne jest zmobilizowanie społeczeństwa do wspierania i uczestniczenia w tej przemianie.

Ile miejsc pracy?

Raport stwierdza przy tym, że deklaracje o potencjalnych miejsc pracy w nowych sektorach nie dotyczą już odległej przeszłości, a najbliższego czasu. W związku z tym już teraz potrzebne są konkretne założenia. „Brak takich deklaracji to największa obecnie słabość TPST” – zaznaczają PZS i Bankwatch Network.

„Na obecnym etapie ważne jest jak najszybsze włączenie do tworzenia nowych miejsc pracy szerokiego grona lokalnych przedsiębiorców, pracowników i firm działających w regionach, organizacji społecznych, tak aby lokalny rynek mógł dobrze przygotować się na zmiany. To zadanie dla samorządów” – wyjaśnia Emilia Ślimko, jedna z autorek raportu.

Z całym raportem, w tym najważniejszymi wnioskami dotyczącymi projektów TPST dla każdego z regionów, można zapoznać się pod tym linkiem.

Szymon Bujalski

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly