Ministerstwo zagraniczne pewnego kraju zrobiło film, pokazujący, jak wspaniale troszczy się on o swoich obywateli i środowisko.
Nie wiem jak Wam, ale mózg wylewał mi się uszami, gdy oglądałem tą ściemę…
Gdyby to było o wizji przyszłości Polski i tego, co powinniśmy robić, to podpisuję się pod tym. Problem w tym, że my tego nie robimy, a pokazane w filmie działania (bądźmy optymistami – wciąż jeszcze) nie są uznawane za obowiązujący kierunek polityki.
Mógłbym wypunktować cały spot zdanie po zdaniu, ale nie ma co dublować już wykonanej roboty: „Jest taki kraj, w którym klimat się poprawia”. Kuriozalny spot MSZ na szczyt klimatyczny COP24