Ostry spadek cen energii od czasów zeszłorocznego ich szczytu ostudził na chwilę debatę żywność-vs-paliwo, jednak ta bitwa może znów się wzmóc jak dojdzie do ożywienia gospodarczego lub odbicia cen energii.
Parcie na produkowanie większej ilości biopaliw, takich jak etanol z kukurydzy lub biodiesel z oleju sojowego lub palmowego, przyczyniło się do rekordowych zeszłorocznych wzrostów cen artykułów żywnościowych, wywołując w niektórych krajach dwucyfrową inflację.
Wywołało też debatę nad moralnym aspektem wykorzystywania żywności do wytwarzania paliwa podczas, gdy miliony ludzi na świecie cierpią głód.
Codziennie na świecie 20 tysięcy ludzi umiera z głodu. Tymczasem ilość kukurydzy, która jest potrzebna na jedno zatankowanie samochodu, może dać wyżywienie człowiekowi przez cały rok. Kto ją kupi? Czy zarabiający 100 tysięcy dolarów rocznie właściciel terenówki, czy zarabiający mniej niż dolara dziennie głodny człowiek (a jest ich na świecie 1.2 miliarda)?
Inicjatywy ekspansji wytwarzania biopaliw, wdrażane pod hasłami narodowego bezpieczeństwa energetycznego, wzrostu liczby miejsc pracy czy walki ze zmianami klimatu, będą wywoływać coraz większe kontrowersje.
więcej w Planet ARK
