Artykuly

Kronika Rozdroża: 2009-02-28

„Czysty węgiel” z przymrużeniem oka

cleancoalW czwartek ukazała się wyreżyserowana przez braci Cohen parodia reklamy.
Widzimy w niej wyszczerzonego komiwojażera z wylakierowanymi włosami, który wciska rodzinie odświeżacz marki „clean coal” (czysty węgiel). Tenże wspaniały odświeżacz, zastosowany w nieskazitelnie czystym domu, wypełnia go chmurą czarnego pyłu, a rodzinę rzuca w objęcia spazmatycznego kaszlu.
Spot kończy się stwierdzeniem, że w rzeczywistości, nie ma czegoś takiego, jak „czysty węgiel”.

Reklama jest żartobliwa, ale temat jest nadzwyczaj poważny.

Ten spot to element w starciu społecznym ze zmasowaną kampanią przemysłu węglowego o to, jaką rolę będzie grał węgiel w energetycznej przyszłości USA.
Czując zagrożenie ze strony nowej administracji, która w trosce o środowisko, zmiany klimatu i bezpieczeństwo energetyczne podejmuje działania w celu skierowania energetyki w stronę czystych odnawialnych źródeł energii, przemysł węglowy przeszedł do ofensywy, starając się wpoić ludziom, że węgiel jest częścią rozwiązania, a nie częścią problemu.
Koncerny węglowe sprzymierzyły się w ramach American Coalition for Clean Coal Electricity (Amerykańskiej Koalicji dla Czystej Elektryczności Węglowej) i wydawszy już 18 milionów dolarów na same spoty telewizyjne, pokazują, jak łatwo dostępny i tani jest węgiel i jak wiele wysiłku wkładają w oczyszczanie tego paliwa i ochronę klimatu przez inwestowanie w technologię wychwytu i sekwestracji dwutlenku węgla (CCS).
Problem leży w tym, że ta kampania reklamowa pozostawia wrażenie, że te technologie „czystego węgla” istnieją.
Jednak tak nie jest. Taka technologia ani nie jest stosowana w elektrowniach na skalę przemysłową, ani nawet wiele jej aspektów nie zostało jeszcze w ogóle wyjaśnionych i dopracowanych. CCS to technologia niesprawdzona, droga i niebezpieczna. Ilość związanych z nią problemów jest olbrzymia:

  • CCS to technologia na razie mało zaawansowana, stosowana dziś w 3 pilotażowych instalacjach (np. norweska platforma Sleipner na Morzu Północnym), sekwestrujących niecałe 0.01% światowych emisji. Szacuje się, że na skalę mającą znaczenie w skali świata, może się ona rozpowszechnić za jakieś 20-30 lat. To zbyt późno.
  • Trzeba wychwycić CO2 w elektrowni. Jeszcze przy IGCC można to sobie wyobrażać, ale w elektrowni pyłowej jest to olbrzymi problem i koszt.
  • Wychwycony CO2 musi zostać skompresowany do ciśnienia 100 atmosfer (na co trzeba energii), przetransportowany do miejsca składowania (na co też trzeba energii) i wpompowany pod ziemię (tu także trzeba energii). Aby pokryć te wydatki energetyczne, trzeba spalić dodatkowe 30% węgla. A dodatkowy węgiel trzeba najpierw wydobyć i przetransportować do elektrowni (jeszcze więcej energii). I tak dalej…
  • Trzeba wybudować infrastrukturę przesyłową do miejsc składowania, przy której bledną rurociągi naftowe i gazowe.
  • Wszystko to spowoduje, że koszt energii z elektrowni z CCS będzie wyższy o dodatkowe 40-80%, co czyni ją niekonkurencyjną nawet wobec niektórych dzisiejszych źródeł odnawialnych.
  • Elektrownie wyposażone w system CCS mogą zużywać nawet dwa razy więcej wody od zwykłej elektrowni węglowej (wg US Department of Energy - National Energy Technology Laboratory)
  • Węgiel za kilkadziesiąt lat również doczeka się „Coal Peak”.
  • Tworzenie na dnie oceanu jezior z dwutlenku węgla lub rozpuszczenie dwutlenku węgla w oceanie i bezpośrednie ich zakwaszanie to fatalny pomysł – oceany i tak nasycają się dwutlenkiem węgla pochłanianym z atmosfery – zakwaszanie oceanów.
  • Możne dojść do gwałtownego wyzwolenia nagromadzonego dwutlenku węgla, jak w jeziorze Nyos w Kamerunie, gdzie doszło do wyzwolenia olbrzymich pokładów CO2. Zginęły 2 tysiące ludzi – tylko dlatego tak niewielu, gdyż okolica była słabo zaludniona.
  • Firmy przymierzające się do CCS proponują gwarancje niewydostania się CO2 na powierzchnię przez 10 lat. Na dłuższy okres czasu nie chcą przyjąć na siebie odpowiedzialności prawnej i finansowej. Tymczasem, aby sekwestracja w ogóle miała sens z punktu widzenia wiązania CO2, powinniśmy mówić o tysiącach, a nawet dziesiątkach tysięcy lat.
  • CCS pochłania fundusze i odciąga zasoby od innych rozwiązań, stanowiąc listek figowy dla rządów i koncernów energetycznych, pozwalających na budowę kolejnych elektrowni węglowych. Obecnie koncerny energetyczne metkę „gotowa na CCS” przyklejają elektrowni o zwykłej konstrukcji, przy której zostawiają pusty plac na zbudowanie „czegoś”, co kiedyś być może będzie urządzeniami do wychwytu dwutlenku węgla.

Zobacz też z przymrużeniem oka, jak czysty jest „czysty węgiel”.

oraz, jak wygląda elektrownia wykonana w technologii „czystego węgla”.

pl więcej o energetyce węglowej

Rośliny przystosowują się do zmian klimatu – lasy Afryki chłoną coraz więcej CO2

Afrykańskie lasy wchłaniają coraz więcej CO2 – jak donosi brytyjski magazyn „Nature”. Naukowcy są zgodni, że taka zmiana jest reakcją środowiska naturalnego na globalne ocieplenie.
W latach 1968 – 2007 ilość gazu, wchłanianego przez lasy w Afryce, wzrosła o 0.63 tony na kilometr kwadratowy w skali roku. Drzewa wchłaniają powietrze wraz z dwutlenkiem węgla potrzebnym im do fotosyntezy. Część szkodliwego gazu jest jednak przez nie magazynowana. Autorzy artykułu dowodzą, że zwracana ilość CO2 zmniejszyła się w widoczny sposób w ciągu ostatnich 40 lat. Podobne zachowanie roślin zostało już stwierdzone w przypadku drzew puszczy amazońskiej.
Takie zmiany są z pewnością korzystne dla środowiska. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego tak się dzieje. Prawdopodobnie rośliny odczuwają większe stężenie gazu w powietrzu i reagują na nie. Dowodzi to, że zmiany wywołane zanieczyszczeniem środowiska są coraz bardziej odczuwalne, i to nie tylko dla człowieka.

pl więcej w dziennik.pl

IEA: zbliża się załamanie wydobycia ropy

Międzynarodowa Agencja Energii obawia się, że oczekiwany wzrost popytu na ropę od roku 2010 zderzy się ze spadkiem podaży spowodowanym zamykaniem projektów naftowych w wyniku niskich cen ropy i braku dostępności kredytów dla branży naftowej, w wyniku czego od roku 2013 zapotrzebowanie zrówna się z dostępnymi mocami wydobywczymi – nie będzie żadnych rezerw.
„Potrzebne są inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje. Nie ma czasu do stracenia” – powiedział szef IEA Nabuo Tanaka.

ang więcej w upstreamonline.com

Apokaliptyczny raport w Kongresie USA – miasta na południu USA wkrótce się wyludnią?

Opustoszałe miasta, wyschnięte rzeki i jeziora, epidemie chorób dróg oddechowych – ten apokaliptyczny obraz, jako wynik globalnego ocieplenia, przedstawili właśnie amerykańscy analitycy w Kongresie USA. Po latach tuszowania podobnych wiadomości przez administrację Busha to kubeł zimnej wody dla wyborców.
Susze i coraz wyższe temperatury mogą zamienić południowy zachód Stanów Zjednoczonych w jałową pustynię. „Coraz bliższa staje się perspektywa wyludnienia się wielu spośród amerykańskich miast, z powodu uciążliwych napływów gorącego powietrza” – mówił w środę senatorom Christopher Field z Carnergie Institution of Science. Gdy roztopią się górskie czapy lodowe, na całym obszarze od Kalifornii do Oklahomy wystąpią potężne susze. W Sacramento fale gorącego, pustynnego powietrza mogą napływać nawet przez sto dni w roku.
Zmniejszanie się poziomu obfitości deszczy osłabi prądy rzeczne i doprowadzi do tego, że Wielkie Jeziora staną się nieżeglowne – ostrzegli w Kongresie klimatolodzy.
„Co więcej, zmiany klimatyczne poważnie odbiją się na zdrowiu Amerykanów, zagrażając np.zwiększeniem występowanie astmy i innych chorób dróg oddechowych” – stwierdził Howard Frumkin, dyrektor ośrodka badawczego CDC. W czasie administracji George’a Busha wyniki badań, prowadzonych przez tę instytucję, podlegały utajnieniu.

pl więcej w dziennik.pl

Zagrożone bezpieczeństwo energetyczne Europy – nowe rosyjskie kontrakty na sprzedaż ropy i gazu

  • Rubel spada, wydobycie ropy spada, kapitał zagraniczny ucieka z Rosji, rezerwy walutowe kurczą się w oczach. W krótkim horyzoncie czasowym, Kreml walczy z najgorszym kryzysem ekonomicznym od dekady.
    Jednak długoterminowo, Kreml dobrze wie, czego chce. Pokazują to drobne wydarzenia ostatniego tygodnia – przecięcie wstęgi i podpis pod dokumentem, które mogą oznaczać dramatyczne zmiany na arenie międzynarodowej polityki energetycznej.
    W tym tygodniu Rosja uruchomiła na Sachalinie pierwszą w kraju instalację do skraplania gazu, wybudowaną z zamiarem dostarczania gazu do uzależnionej od importu surowców energetycznych Japonii.
    Również w tym tygodniu, Rosja i Chiny podpisały w Pekinie długoterminowy kontrakt na dostawy ropy i powiązanie tych krajów rurociągiem.
    W ten sposób Rosja złapała kilka srok za ogon na raz:
  • Weszła na dwa olbrzymie, spragnione energii rynki – obie największe gospodarki wschodniej Azji uzależniają się od rosyjskich dostaw.
  • Uzależniona od eksportu ropy i gazu rosyjska gospodarka zdywersyfikowała odbiorców i zapewnia sobie długoterminową pewność zbytu.
  • A Europa dostała ostrzeżenie, że jeśli coś jej się nie podoba w rosyjskiej polityce energetycznej, to Moskwa nie będzie się narzucać i chętnie sprzeda ropę i gaz komu innemu.

ang więcej w boston.com

Broadway – samochodom już dziękujemy

Sławna nowojorska ulica zamyka się na samym Times Square. Nowy Jork utworzył na Broadwayu zamkniętą dla samochodów strefę pieszą, rozciągającą się od 42 do 47 ulicy. Zamiast zatłoczonej samochodami jezdni na Broadwayu królować będą teraz ławki, stoły i ogródki restauracyjne.

ang więcej w usatoday.com

Ponure perspektywy etanolu w USA

Ciężkie czasy nadeszły dla jeszcze nie tak dawno dobrze się mającego przemysłu wytwarzającego etanol z kukurydzy.
Pomimo niewielkich korzyści energetycznych, wysokie dotacje federalne zapewniały wysokie zyski.
Jednak recesja spowodowała, że już 15 procent mocy wytwórczych stoi nie wykorzystanych.

ang więcej w Reuters

Sport nie przyczynia się do ochrony środowiska

Światowy sport nie daje dobrego przykładu w ochronie środowiska i emisji gazów cieplarnianych. Podczas będących normą podróży lotniczych zużywane są olbrzymie ilości paliwa, a infrastruktura sportowa i produkcja wyposażenia sportowego powodują nie tylko zużycie wielkich ilości energii, ale też powstawanie rozlicznych zanieczyszczeń i zużywanie wielkich ilości wody.
Podczas Pucharu Świata w Rugby we Francji w 2007 roku, wyemitowane zostało 570 tysięcy ton CO2, kiedy tak naprawdę do organizacji turnieju w zupełności wystarczyłoby 46 tysięcy ton.
Wyścigom rowerowym Tour de France towarzyszy 2500 samochodów, co przelicza się na milion spalonych litrów paliwa.
Wytworzenie jednej pary butów sportowych wymaga spalenia 6 litrów ropy, a bawełnianej koszulki 2700 litrów wody, od irygacji pól bawełny, przez jej przetwarzanie aż po dystrybucję.
Sport może przynosić wiele złego, ale też dobrego, zależy to od nas i naszych decyzji.

ang więcej w yahoo.com

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly