ArtykulyRozwiązania technologiczne

Niemcy dodają gazu. Bynajmniej nie ziemnego.

Można powiedzieć, że niemiecka rewolucja energetyczna nabiera tempa. Ostatnie doniesienia prasowe to rewolucja w rewolucji. Chodzi o informacje, które dotyczą brakującego elementu w niemieckim miksie energetycznym, czyli akumulacji – choć z treści informacji prasowej wprost to nie wynika.

W skrócie: Niemcy planują w ciągu pięciu lat wybudować instalacje Power2Gas o mocy 5 GW, mające zapewnić wydajne zasilanie energochłonnych instalacji niezbędnych w dzisiejszej przemysłowej rzeczywistości, a wszystko to między innymi realizując ograniczanie emisji CO2. W ten sposób niemiecka energetyka za kilka lat, przy wykorzystaniu wiatraków, fotowoltaiki oraz technologii Power2Gas ma stać się zdecydowanie mniej emisyjna.

Koszty tej operacji to 1 mld EUR/GW, czyli inaczej: 1 mld do zainwestowania w ciągu roku, aby uzyskać 1 GW w źródłach opartych o syntetyczny gaz nieemitujący podczas spalania CO2. Dla porównania – technologia bloków jądrowych to minimalne jednostkowe nakłady inwestycyjne na poziomie 7 mld EUR/GW przy minimalnym czasie realizacji inwestycji około 10 lat. Co więcej, wartości te ulegają ciągłemu wzrostowi, przynajmniej w realiach europejskich.

Produkcja wodoru i na jego bazie bezemisyjnych energetycznych gazów syntetycznych umożliwi stopniowe wycofywanie z eksploatacji elektrowni na węgiel oraz gaz ziemny, czyli całkowite odejście od emisyjnych źródeł energii zgodne z dążeniem do zeroemisyjności.

Gaz syntetyczny pochodzący z technologii Power2Gas umożliwi stabilizację systemu energetycznego opartego o generację z niestabilnych źródeł energii takich jak wiatr i PV. Ciągły rozwój i wzrost generacji z wiatru i słońca pozwoli nie tylko na pokrywanie bieżących potrzeb, ale też wytwarzanie wodoru w oparciu o elektrolizę wody za pomocą nadwyżek prądu z wiatru i PV. Gaz można zmagazynować i wykorzystać na żądanie, uniezależniając się od wiatru i nasłonecznienia. W ten sposób trudna i droga w długoterminowym magazynowaniu energia elektryczna zostaje przetworzona w łatwy w długoterminowym magazynowaniu nośnik chemiczny.

Niemcy zasygnalizowali rozwój w kierunku Power2Gas półtora miesiąca temu. Z typową dla siebie konsekwencją pracę domową odrobili, publikując przed końcem roku (czyli jak deklarowali) elementy tej strategii wodorowej.

Na tym tle zaczynają ciekawie wyglądać deklaracje Orlenu odnośnie dalszej strategii już wraz z przejętą Energą. Skumulowane doświadczenia firm z branży gazowej i energetycznej mają dużą szansę na wdrożenie strategii wodorowej w polskich realiach. Ciąg dalszy bez wątpienia wkrótce nastąpi po obu stronach granicy na Odrze – pytanie, na ile skutecznie Polskie firmy wejdą na ten obiecujący nowy rynek.

Rafał Bryjak

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly