ArtykulyPowiązania

Rachunek energetyczny III RP: setki miliardów zł. spalonych wraz z węglem

WiseEuropa: Całkowite wsparcie dla górnictwa i elektroenergetyki węglowej od 1990 roku sięgnęło niemal 230 mld zł (średnio 8,5 mld zł rocznie). W 2016 r. wyniosło już siedemset milionów więcej powyżej średniej. I to, teoretycznie, na rozpoczętym etapie odchodzenia od węgla w kierunku alternatywnych źródeł energii. Kwoty te nie uwzględniają jednak kosztów zewnętrznych energetyki węglowej (tj. strat nierekompensowanych przez elektrownie, a ponoszonych przez społeczeństwo – głównie związanych ze zdrowiem obywateli), które w samym 2016 r. wyniosły 31 mld zł.

Było, jest i będzie

We wtorek na wspólnej konferencji niezależnego think-tanku WiseEuropa i polskiego oddziału fundacji Greenpeace przedstawiono tegoroczną edycję raportu Ukryty rachunek za węgiel, sporządzonego przez ekonomistów Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych i Europejskich. Wyliczenia dotyczyły zarówno przeszłości, okresu bieżącego, jak i tego, czego należy się spodziewać.

Uzupełniony o koszty społeczne ukryty rachunku za węgiel pokazuje, że każdy Polak i Polka w ciągu ostatnich 27 lat dopłacał do elektroenergetyki węglowej średnio aż 1910 złotych rocznie.

Łączne potencjalne wsparcie dla górnictwa oraz elektroenergetyki węglowej do 2030 roku sięgnie niemal 155 mld zł, przy czym będzie się ono cechowało tendencją wzrostową w przyszłej dekadzie. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu kosztów rynku mocy oraz eskalacji obciążeń spół- ek Skarbu Państwa, wynikających z permanentnego wspierania nierentownego wydobycia węgla kamiennego. Są to już tak ogromne sumy, że obliczenie ile średnio w każdym następnym roku, pieniędzy pompowanych w zamykany na całym świecie na kłódkę przemysł, przypadnie na obywatela pozostawiamy naszym czytelnikom. wiemy jedno. Dużo za dużo. I bez sensu.

Ciemna strona mocy

Na koszty węgla, które poniesiemy jako społeczeństwo w kolejnych latach, złoży się między innymi rynek mocy. To kolejny mechanizm wsparcia, przygotowywany obecnie przez polski rząd. Projektowana w jego ramach opłata mocowa, która ma zostać dodana do rachunków za energię elektryczną, to 26,9 mld złotych netto dotacji dla koncernów energetycznych do roku 2027. Według oceny skutków regulacji złożą się na nią w rachunkach za energię elektryczną głównie małe i średnie przedsiębiorstwa – 15 mld zł – oraz gospodarstwa domowe, których wkład ma wynieść 6,9 mld złotych.

Eksperci zarzucają, że rynek mocy zamiast modernizować energetykę, utrwali uzależnienie Polski od węgla, który coraz częściej pochodzi z importu, głównie z Rosji. Występująca w imieniu Greenpeace Anna Ogniewska postulowała odrzucenie ustawy w całości.

– Rynek mocy jest propozycją krótkowzroczną. Nie rozwiąże problemów energetyki, a wręcz może je pogłębić, szczególnie w przypadku uzależnienia Polski od importu węgla i niedoborów energii w letnim szczycie zapotrzebowania – powiedziała ekspertka polskiego oddziału fundacji d.s. energetyki odnawialnej.

W ostatnich latach intensywność wsparcia dla górnictwa węgla kamiennego istotnie wzrosła, ze względu na kryzys, który dotknął tę branżę. Przy niskiej wydajności wydobycia węgla w Polsce oraz spadku jego cen na globalnym rynku, restrukturyzacja górnictwa stała się niezbędna. Obecnie wsparcie branży z tego tytułu obejmuje nie tylko dotacje na zamykanie kopalni, ale też kapitałowe zaangażowanie spółek Skarbu Państwa w ratowanie nierentownych spółek górniczych.

Czarni – Zieloni. Przegrany wygrywa

Nadrzędnym celem badania WiseEuropa było przedstawienie kompleksowego oszacowania skali wsparcia, w tym przede wszystkim tego nieuwidocznionego w cenie energii, jakie kierowane jest do górnictwa i elektroenergetyki węglowej, a także odnawialnej w Polsce. Taka analiza jest szczególnie ważna, ze względu na mało przejrzyste mechanizmy wsparcia energetyki węglowej w porównaniu z energetyką odnawialną. O ile rozwój OZE w ubiegłych latach był w głównej mierze wspierany poprzez system zielonych certyfikatów oraz dotacje unijne, to górnictwo i elektroenergetyka węglowa subsydiowane są zarówno w sposób bezpośredni z budżetu państwa, jak i dzięki pośredniemu finansowaniu przez społeczeństwo.

11 obszarów pod lupą:

  • Restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego (dotacje i umorzenia zobowiązań wobec państwa, w tym wynikających z konieczności odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne oraz opłat środowiskowych)
  • Dotacje do ubezpieczeń społecznych w górnictwie 
  • Wpływ wsparcia krajowego górnictwa na energetykę węglową 
  • Bezpłatne przydziały uprawnień do emisji w europejskim systemie handlu emisjami EU-ETS 
  • Kontrakty długoterminowe i koszty osierocone 
  • Koszty zewnętrzne emisji zanieczyszczeń przez elektroenergetykę
  • Zielone certyfikaty 
  • Dotacje z funduszy unijnych 
  • Dokapitalizowanie kopalni węgla kamiennego przez spółki Skarbu Państwa 
  • Mechanizmy wynagradzania rezerw mocy: Operacyjna Rezerwa Mocy (ORM) oraz Interwencyjna Rezerwa Zimna (IRZ) 
  • Opusty dla prosumentów

Czysta energia

W porównaniu do wsparcia skierowanego do górnictwa i elektroenergetyki węglowej, subsydia wspierające rozwój energetyki odnawialnej w Polsce cechują się większą prostotą oraz przejrzystością stosowanych mechanizmów. Teoretycznie, a w niektórych okresach także w praktyce pozytywną rolę dla transparentności sytuacji finansowej energetyki odnawialnej odgrywał system zielonych certyfikatów. Jednak ich nadpodaż prowadząca do głębokiego spadku cen i faktycznego załamania tej formy dofinansowania, a także niekorzystne zmiany regulacyjne, ograniczające rozwój energetyki wiatrowej, nie wskazują na możliwość uzyskania podobnie korzystnych warunków rozwoju energetyki odnawialnej w następnych latach.

Jak w związku z tym sytuację rynku energii odnawialnej widzi omawiany raport?

Wobec powyższych zmian w systemie wsparcia OZE, jedynym istniejącym obecnie narzędziem wsparcia dającym szansę na ponowne przyspieszenie rozwoju energetyki odnawialnej jest system aukcyjny. Pierwsze środki z aukcji zaczęły płynąć do energetyki odnawialnej w 2017 r., poza okresem rozważanym w niniejszej analizie. Należy jednak zaznaczyć, że według stanu na wrzesień 2017 r., rozstrzygnięte aukcje zapewnią instalacjom OZE przychody na poziomie niespełna 150 mln zł w 2017 roku oraz 6,8 mld zł w latach 2017–2030 – o rząd wielkości mniej, niż prognozowane wsparcie dla elektroenergetyki węglowej w analogicznym okresie (zob. podrozdział 3.4). Zestawienie wsparcia finansowego dla OZE oraz górnictwa i energetyki opartej na węglu wskazuje, że energetyka odnawialna nadal uzyskuje znacznie niższe wsparcie od węglowej. W przypadku obu rodzajów energetyki, w ubiegłych latach nastąpiło obniżenie intensywności wsparcia (głównie ze względu na spadek cen uprawnień do emisji oraz zielonych certyfikatów), jednak skala dofinansowania nadal pozostaje większa w przypadku energetyki węglowej. Łączna pomoc finansowa dla górnictwa i elektroenergetyki węglowej od 1990 roku sięgnęła obecnie niemal 230 mld zł. Wsparcie dla OZE (z wyłączeniem starych elektrowni wodnych oraz współspalania) było w tym okresie o rząd wielkości niższe (17 mld zł), natomiast w latach 2013–2016 – prawie trzykrotnie niższe (9 mld zł).

Niesymetrycznie

W podsumowaniu dokumentu wskazana została zasadnicza różnica między finansowaniem energetyki węglowej i zielonej: całość wsparcia skierowanego do źródeł odnawialnych – w przeciwieństwie do dotacji do górnictwa i elektroenergetyki węglowej – ma charakter jawny.

Paweł Sito REO.pl / raport WiseEuropa

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly