ArtykulyPowiązania

Kilka gatunków, które odeszły

Każdego roku coraz więcej gatunków balansuje na skraju wyginięcia, a wiele z nich przegrywa z naszą presją i odchodzi do annałów historii. Oto kilka z gatunków, które ostatnio pożegnaliśmy na zawsze.

Szczurzynek koralowy

Rys. 1. Szczurzynek koralowy z Bramble Cay. Zdjęcie Government of Queensland.
Szczurzynek koralowy to mały ssak przypominający mysz. Był jedynym endemicznym gatunkiem ssaków żyjących na obszarze Wielkiej Rafy Koralowej.

Zamieszkała przez gryzonie wyspa była niewielka – ot, 340 na 150 metrów, a najwyższy na wyspie punkt leżał raptem 3 metry nad poziomem morza. Tym niemniej wyspa dla niewielkich gryzoni była wystarczająca. Od odkrycia przez Europejczyków w 1845 roku były one masowo widywane, w 1978 roku szacowano ich populację na kilkaset osobników.

Zagłada nadciągnęła niedawno. W następstwie wzrostu poziomu morza obszar wyspy leżący ponad linią wysokiego przypływu skurczył się z 4 hektarów w 1998 roku do 2,5 ha w 2014 roku. Jeszcze bardziej i szybciej skurczyła się powierzchnia habitatu gryzoni: pokryty przez roślinność obszar zmalał z 2,2 ha w 2004 roku do zaledwie 0,065 ha w roku 2014 – aż o 97%.

Tempo wzrostu poziomu morza w ostatnim stuleciu było największe od tysięcy lat. Na nieszczęście szczurzynków koralowych, wzrost poziomu morza w cieśninie Torresa był dwukrotnie szybszy od średniej. Na pocieszenie gryzoniom pozostaje miejsce w annałach nauki jako pierwszy znany gatunek ssaka, który stał się ofiarą antropogenicznej zmiany klimatu.

Kanguroszczurnik mały

Rys. 2. Kanguroszczurnik mały. Zdjęcie flickr.com/Bernard DUPONT.

Australię zamieszkuje wiele niezwykłych gatunków zwierząt. Kanguroszczurnik mały to karłowata wersja kangura z domieszką szczura, co widać po głowie na zdjęciu. Kanguroszczurnik do niedawna występował w Australii. Te niewielkie zwierzę posiadało długie i mocne tylne nogi, tak jak kangur, co pozwalało mu na poruszanie się długimi skokami. Kanguroszczurnik był mało poznanym zwierzęciem, a jego pustynny kuzyn ostatni raz zaobserwowany został w 1933 roku. Przyczyna wyginięcia nie jest znana, ale możliwe, że pośrednie lub bezpośrednie podłoże antropogeniczne.

Królikoszczur białonogi

Królikoszczur to kolejne osobliwe zwierze, które do niedawna występowało na terenie Australii. Od innych szczurów tego gryzonia wyróżniało unikatowe uzębienie, oraz uszy – stąd nazwa. Królikoszczur, podobnie jak wyżej opisane zwierzęta, jest słabo poznanym gatunkiem, został odkryty dopiero w 2010 roku.

Zachodni nosorożec czarny

Przyczyną wyginięcia tego budzącego respekt ssaka było kłusownictwo. Jego charakterystyczny róg był pożądanym medykamentem w chińskiej medycynie ludowej. Nosorożca nie zaobserwowano od co najmniej 10 lat, więc w 2016 roku uznano go za wymarłego. Zwierzę podzieliło los swojego jawajskiego odpowiednika – nosorożca jawajskiego. Lada dzień do nosorożca czarnego dołączy też nosorożec biały.

Ecnomiohyla rabborum

Rys. 5. „Twardziel” – ostatni z gatunku Ecnomiohyla rabborum. Zdjęcie flickr.com/briangratwicke.

Ecnomiohyla rabborum należał do bezogonowych płazów, cechujących się skorupiastą skórą i frędzlami na ramionach i nogach, co nadawało mu charakterystyczny wygląd. Żaba pochodzi z tropikalnych lasów Panamy. Ostatni jej przedstawiciel umarł kilka lat temu w ogrodzie botanicznym w amerykańskiej Atlancie. Przyczyną wyginięcia płaza nie były zmiany klimatyczne, ani kłusownictwo, lecz przyniesiony przez ludzi na kontynent amerykański śmiertelnie groźny dla płazów grzyb, który zdziesiątkował panamską populację. Czytaj więcej Co stracimy, gdy znikną żaby?

Żarek galapagoski

Rys. 6. Żarek galapagoski. Zdjęcie flickr.com/DanPancamo.

Żarek był rodzimym gatunkiem z Wysp Galapagos. Jego charakterystyczną cechą było szkarłatne upierzenie. Do wymarcia tego ptaka przyczynił się człowiek, sprowadzając na wyspy szczury, które rywalizowały z żarkiem o pożywienie, ostatecznie z nim wygrywając.

Tajwańska pantera mglista

Ten wielki kot wyposażony był w dodatkowy staw skokowy, umożliwiający mu schodzenie z drzew przodem. Wylesianie Tajwanu doprowadziło do utraty siedlisk i ostatecznie wymarcia gatunku.

Te osiem gatunków to tylko przykłady Dzieła Stworzenia, niszczonego przez nas w imię „czynienia sobie ziemi poddaną”. Możemy zatrzymać ten proces, zmieniając nasze zachowania i podejmując działania na rzecz ochrony innych dzielących z nami planetę istot.

Hubert Bułgajewski na podstawie: Gone Forever? 8 Animals We Said Goodbye to in 2016

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly