ArtykulyNegocjacje klimatyczne

Czas na ograniczenie emisji z transportu

W okresie 2000-2012 największa redukcja emisji gazów cieplarnianych w Polsce dotyczyła sektora wytwórczego i budownictwa, podczas gdy emisje pochodzące z transportu wzrosły o prawie 70 proc. – czytamy w najnowszym raporcie środowiskowym OECD.

Raport OECD Environmental Performance Reviews: Poland 2015 jest już trzecim tego typu przeglądem dokonań Polski w zakresie ochrony środowiska.

W 2012 r. emisje gazów cieplarnianych (przy wyłączeniu sektora użytkowania gruntów, zmiany użytkowania gruntów i leśnictwa – tzw. sektor LULUCF) wyniosły 399 mln ton emisji równoważnej CO2. Jeśli chodzi o strukturę emisji gazów cieplarnianych, 80 proc. stanowi CO2, 10 proc. to metan, a 7 proc. – podtlenek azotu. Stan ten utrzymuje się od 2000 roku.

Brak zależności między wzrostem gospodarczym, a emisjami

W latach 2008-2012 średnie emisje w kraju były o 30 proc. niższe w porównaniu z rokiem bazowym 1988 r. wyznaczonym przez Protokół z Kioto. Dokument ten zakładał, że emisje powinny zostać zredukowane o 6 proc., zatem Polska wypełniła cel z nawiązką.

Emisje udało się znacząco ograniczyć poprzez osiągnięcie przez nasz kraj efektywności energetycznej w przemyśle ciężkim, nie bez znaczenia były też zmiany strukturalne w gospodarce pod koniec lat 80. i we wczesnych latach 90.

W okresie 2000-2012 całkowita emisja gazów cieplarnianych zwiększyła się w Polsce jedynie o 1 proc., podczas gdy przyrost PKB wyniósł około 56 proc. Można więc zaobserwować w tej materii tzw. decoupling, czyli zerwanie zależności pomiędzy wzrostem gospodarczym a poziomem emisji.

Zgodnie z krajowymi przewidywaniami, emisje gazów cieplarnianych powinny być w 2020 r. o 5 proc. niższe niż w roku 2012, by w 2030 r. znów wzrosnąć do poziomu z 2012 r.

70-proc. wzrost emisji z transportu

W okresie od 2000 do 2012 r. największa redukcja emisji dotyczyła sektora wytwórczego i budownictwa (-35 proc.), podczas gdy emisje pochodzące z transportu wzrosły o prawie 70 proc.

Niemniej, podobnie jak w większości krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, w Polsce największe emisje wiążą się z pozyskiwaniem energii. Sektor energetyczny generuje 42 proc. emisji; dla porównania średnia w krajach OECD to 32 proc.

W 2013 roku łączny udział węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego w całkowitej produkcji energii pierwotnej stanowił ponad 90 proc.

Udział OZE coraz większy dzięki wykorzystaniu biomasy

Udział OZE w produkcji energii wzrósł z 4 proc. w 2000 r. do 8 proc. w 2013 r., głównie dlatego, że zwiększyło się wykorzystanie biomasy. Biomasa jest używana zarówno bezpośrednio – w sektorze komunalnym do ogrzewania budynków, jak i w przemyśle energetycznym – do produkcji ciepła i elektryczności. Rośnie również udział biopaliw transportowych i wiatru, który jest od 2000 r. najszybciej rozwijającym się odnawialnym źródłem energii elektrycznej. Spada natomiast znaczenie energii wody.

Struktura pozyskiwania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w Polsce w 2013 roku przedstawiała się następująco: 47 proc. stanowiły biopaliwa stałe, 35 proc. – energia wiatrowa, 14 proc. – hydroenergetyka, a 4 proc. – biogaz. W 2013 r. udział OZE w produkcji energii elektrycznej stanowił 10 proc. Jest to na razie połowa średniego udziału OZE w krajach OECD. Niemniej Polska zmierza powoli do dywersyfikacji źródeł energii, tak by oprócz węgla produkcja ta była oparta także o gaz, energię jądrową i źródła odnawialne.

Ewa Szekalska, www.teraz-srodowisko.pl

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly