ArtykulyZmiany klimatu

Dlaczego muszę mówić głośno o zmianie klimatu

Ponad 30 lat temu James Hansen jako główny autor opublikował artykuł Wpływ zwiększonej koncentracji atmosferycznej dwutlenku węgla na klimat. Według przedstawionych szacunków, skutkiem podwojenia ilości CO2 w powietrzu byłby wzrost temperatury powierzchni Ziemi o 2,8 C. Według przewidywań, w latach 1980-2010 Ziemia miała ogrzać się o trochę więcej niż 0,4 C, przy czym obszary północne miały ocieplać się dużo szybciej, powinniśmy też obserwować początek topnienia wielkich pokryw lodowych na Antarktydzie i Grenlandii. Autorzy artykułu sugerowali też, że może zacząć zanikać lód arktyczny, tak że otworzą się przejścia północno-zachodnie i północno-wschodnie.

James Hansen

James Hansen. Fot. The Independent

To było ponad 30 lat temu, kiedy nic jeszcze się nie działo. Co się stało od tej pory?

Od 1980 do 2010 Ziemia ogrzała się o 0,5 C, przy czym daleka północ ocieplała się znacznie szybciej od średniej. Widzieliśmy szybkie topnienie wielkich pokryw lodowych na Antarktydzie i Grenlandii. Znikło już dużo lodu arktycznego, tak że otworzyły się przejścia północno-zachodnie i północno-wschodnie.

Nauka mówi jasno. Ci, którzy nie chcą wierzyć, lubią krzyczeć, że „nauka nie wypowiedziała się ostateczne, nigdy się tak nie wypowiada!”. To kłamstwo. Na pewno nie cała nauka jest ustalona ostatecznie, nigdy nie jest. Ale niektóre rzeczy wiadomo na pewno. Wiemy, że grawitacja działa, a palenie powoduje raka płuc. Wiemy też, że Ziemia się ociepla, powodują to ludzie, i jest to groźne. Bardzo groźne. Niezwykle groźne.

James Hansen jest głównym klimatologiem NASA, dyrektorem Instytutu Badań Kosmicznych Goddarda. Określa się jako konserwatywny Republikanin. Urodził się i wychował w Iowa, a teraz ma więcej niż 70 lat. Jednak w ostatnich latach czynnie protestował przeciw polityce, która grozi pompowaniem jeszcze większych ilości CO2 do atmosfery przez spalanie paliw kopalnych. Pomimo częstych aresztów w czasie protestów, ciągle ostrzega, że igramy z ogniem, który wybuchnie nam w twarz.

Ta część nauki jest naprawdę ustalona. Ale istnieje potężny ruch, który temu zaprzecza. Bierze się trochę z ideologii politycznej, trochę z nieufności wobec rządu, i… – tak, strasznie mocno podsyca go przemysł paliwowy – dlatego, że to ich wyroby wywołują ten problem. Osiągają ogromne zyski, i widzą każdą interwencję albo pociągnięcie do odpowiedzialności – każde – jako zagrożenie dla ich kolosalnego bogactwa. Dlatego zamiast przyjąć, że trzeba coś zmienić, przystosować się do sytuacji, zaprzeczają i walczą pazurami o zachowanie status quo.

Obudźcie się! Nie stać nas na budowanie ich bogactwa na naszej krzywdzie. Nauka mówi jasno. Przestańcie pozwalać guru PR i politykom idącym w zaparte spłukiwać naszą przyszłość w klozecie. Przestańcie dać się wkręcać.

A ci z was, którzy nie dali się nabrać, którzy wierzą klimatologom bardziej niż firmom naftowym – nie oszukujcie się, że problem nie jest pilny. Jest. Jeśli będziemy działać teraz, możemy sobie z tym poradzić, bez wielkiego bólu. Kiedy poczekamy 2 lata, będzie to dużo droższe, trudniejsze, i mniej skuteczne. Jeśli poczekamy do 2020 roku, nie unikniemy prawdziwego kryzysu. Jeśli poczekamy jeszcze dłużej – to przegramy.

Dlaczego konserwatywny Republikanin po siedemdziesiątce znosi areszty żeby protestować z powodu pilnego problemu z klimatem? Bo boi się o bezpieczeństwo i przyszłość wnuków. Tak, rzeczywiście się boi. Wy też powinniście.

Wiem, że jesteśmy w trudnej sytuacji gospodarczej. Wiem, że mocno w nas uderzają ceny paliwa, że trudno o pracę i wielu z was z trudem wiąże koniec z końcem. Trudno myśleć o czymś tak abstrakcyjnym jak globalne ocieplenie, kiedy prawdziwe problemy zaglądają w oczy. Ale pomyślcie o tym: gdybyście byli zmęczeni, głodni i rozpaczliwie poszukujący pracy, i zobaczylibyście jak wasze dziecko bawi się na torach, kiedy pędzi na nie lokomotywa – co byście zrobili? Czy byście pomyśleli „Najpierw niech rozwiążę te inne problemy”? Czy może jednak poruszylibyście niebo i ziemię, żeby chronić swoje dziecko?
Właśnie tak paląca i niebezpieczna jest zmiana klimatu. Dlatego James Hansen niedawno opowiadał, dlaczego on musi głośno o tym mówić. 

Warto go posłuchać. Ma takie same powody, jak ja.

Tłumaczenie z Tamino Łukasz Dudek

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly