ArtykulyPowiązania

Zbudować bardziej zrównoważone miasta

Londyn, Paryż, Rzym, Nowy Jork. Jeśli coś miałoby reprezentować naszą cywilizację, to byłoby to „miasto”. W miastach mieszka już połowa ludzkości, a w ciągu kilku dekad może być to już 3/4. A może i nie…?

Rozpełzające się w przedmieścia miasta, szczególnie w Ameryce Północnej, są wytworem taniej energii i rozrzutnej konsumpcji wieku materialnej obfitości – który szybko zbliża się do końca. Miasta będą musiały zmierzyć się z potrójnym wyzwaniem: zmian klimatu, niedoborami energii i zasobów oraz zerwanymi liniami zaopatrzenia.

Nawet zazwyczaj konserwatywna w swoich prognozach Narodowa Komisja Wywiadu USA (U.S. National Intelligence Council) prognozuje ostatnio, że światowe zapotrzebowanie na energię, żywność i wodę już w najbliższej dekadzie może wyraźnie przewyższyć ich podaż, wyzwalając zaburzające handel konflikty międzynarodowe.

To nieznany obszar. Od czasów II Wojny Światowej, politycy i planiści kształtowali miasta bez brania pod uwagę zużycia zasobów lub środowiska. Dzisiaj, puchnące, zdominowane przez samochody, energetycznie nieefektywne metropolie wyewoluowały w pasożytnicze czarne dziury, zasysając megatony energii i materiałów z całego świata i, po przetrawieniu, wyrzucając je z siebie w postaci (często toksycznych) odpadów.

To wszystko musi się zmienić.

ang więcej w sciam

Podobne wpisy

Więcej w Artykuly